Po osiągnięciu półfinału w chińskim Anning Kamil Majchrzak otrzymał specjalną przepustkę (special exempt) do zawodów w Seulu. W poniedziałek awansował na 212. miejsce w rankingu i teraz chce wrócić do Top 200. Żeby mieć na to szansę już w koreańskiej stolicy, musi osiągnąć co najmniej ćwierćfinał.
Pierwszy krok tenisista z Piotrkowa Trybunalskiego wykonał już we wtorek. W starciu z Yusuke Takahashim (ATP 279) tylko raz dał się przełamać, a sam postarał się o pięć breaków. W pierwszym secie Polak szybko wyszedł na 3:0 i dopiero wówczas stracił podanie. Natychmiast jednak podwyższył na 4:1, by następnie wygrać seta 6:2. W drugiej partii nasz reprezentant zapisał na swoje konto cztery gemy z rzędu ze stanu 2:3, dzięki czemu triumfował po 68 minutach 6:2, 6:3.
Majchrzak awansował do II rundy challengera w Seulu i wywalczył osiem punktów do rankingu ATP. W środę na jego drodze stanie rozstawiony z "piątką" Mackenzie McDonald (ATP 146). Amerykanin zebrał już doświadczenie z imprez głównego cyklu. W tym roku zakwalifikował się do Australian Open, w którym pokonał Eliasa Ymera, ale przegrał z Grigorem Dimitrowem. Był także w finale challengera w Dallas, gdzie lepszy od niego okazał się Kei Nishikori.
Seoul Open Challenger, Seul (Korea Południowa)
ATP Challenger Tour, kort twardy, pula nagród 100 tys. dolarów
wtorek, 1 maja
I runda gry pojedynczej:
Kamil Majchrzak (Polska, SE) - Yusuke Takahashi (Japonia) 6:2, 6:3
ZOBACZ WIDEO Niespodzianka! Klęska RB Lipsk w starciu z Mainz [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
W Europie turniejów nie brakuje - tych na ziemi, bo trzeba przygotowywać się do Rolanda.
A tu Majchrzak na hardzie, Hurkacz za t Czytaj całość