Mistrzostwa WTA: dobre otwarcie Pliskovej. Czeszka lepsza od Woźniackiej

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Karolina Pliskova
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Karolina Pliskova

Czeszka Karolina Pliskova pokonała Karolinę Woźniacką w meczu Grupy Białej Mistrzostw WTA w Singapurze. Dunka to mistrzyni imprezy sprzed roku.

W niedzielę rozpoczęła się 48. edycja Mistrzostw WTA. Po raz ostatni impreza odbywa się w Singapurze. Pierwszego dnia do rywalizacji przystąpiły tenisistki z Grupy Białej. Karolina Pliskova wygrała 6:2, 6:4 z Karoliną Woźniacką. Było to ich pierwsze spotkanie od półfinału ubiegłorocznych Mistrzostw WTA. Wtedy zwyciężyła Dunka, która później zdobyła tytuł.

W drugim gemie I seta Pliskova obroniła dwa break pointy przy 15-40, a następnie uzyskała przełamanie na 2:1 po błędzie forhendowym rywalki. Woźniacka grała nerwowo, miała problem z kontrolą uderzeń. Jej tenis był pasywny i jednostajny. Dunka nie prezentowała charakterystycznej dla siebie rzetelnej defensywy, w jej po poczynaniach było dużo chaosu. W piątym gemie oddała podanie pakując bekhend w siatkę. Pliskova grała agresywnie i bardzo skutecznie w najważniejszych momentach. Po obronie dwóch break pointów Czeszka podwyższyła na 5:1. Do końca seta kontrolowała wydarzenia na korcie i wygrała go 6:2.

Pliskova popisywała się skutecznymi atakami i imponowała solidnością również w dłuższych wymianach. Na otwarcie II partii uzyskała przełamanie po prostym błędzie Woźniackiej. Po obronie trzech break pointów Czeszka wyszła na 2:0. Dunka wciąż miała problem z płynnością uderzeń, jej zagrania były szarpane. Mogła przegrywać 1:4, ale obroniła się kombinacją głębokiego serwisu i forhendu. W ósmym gemie Pliskova odparła break pointa wygrywającym serwisem, a w dziewiątym miała dwie piłki meczowe. Woźniacka pokazała bardziej dynamiczny tenis i obie zniwelowała. W końcówce Dunka zagrała lepiej, ale nie odrobiła straty przełamania. W 10. gemie Pliskova od 15-40 zdobyła cztery punkty mecz kończąc asem.

W trwającym 92 minuty spotkaniu Pliskova obroniła 10 break pointów, a sama wykorzystała trzy z 10 szans na przełamanie. Czeszka zdobyła o 13 punktów więcej (73-60). Naliczono jej 22 kończące uderzenia i 21 niewymuszonych błędów. Woźniacka miała 20 piłek wygranych bezpośrednio i 17 pomyłek.

Pliskova poprawiła na 4-6 bilans meczów z Woźniacką. Aż sześć ich spotkań odbyło się w ubiegłym roku. Czeszka po raz trzeci bierze udział w Mistrzostwach WTA. Dwa lata temu nie wyszła z grupy, a w ubiegłym sezonie osiągnęła półfinał. Dunka notuje szósty występ w imprezie. Oprócz triumfu przed 12 miesiącami w finale zagrała w 2010 roku.

Mistrzostwa WTA, Singapur (Singapur)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 7 mln dolarów
niedziela, 21 października

Grupa Biała:

Karolina Pliskova (Czechy, 7) - Karolina Woźniacka (Dania, 2) 6:2, 6:4

Wyniki i tabele Mistrzostw WTA

ZOBACZ WIDEO: Polacy pokochali esport. Mamy trzeci wynik na świecie! "To efekt Małysza"

Komentarze (3)
don paddington
22.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Serena Pliskovą ogrywa jak dziecko, kiedy chce.. Zresztą mało kto się interesuje tą imprezą, bokażdy wie, że nie gra tu najlepsza z najlepszych w historii 
avatar
Baseliner
21.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Te statystyki są trochę przekłamane, bo w pierwszym secie Wozniacki bardzo dużo psuła, dużo nieczysto zagranych forhendów, timing zawodził. W drugiej partii wyglądała już lepiej, starała się gr Czytaj całość