Fatalny początek sezonu Darii Kasatkiny. Rosjanka zwolniła trenera
Daria Kasatkina wygrała tylko jeden mecz w tegorocznym głównym cyklu i postanowiła coś z tym zrobić. Rosjanka zdecydowała się zwolnić swojego belgijskiego trenera, Philippe'a Dehaesa.
Kasatkina uznała, że czas rozstać się z Philippe'em Dehaesem. Belgijski szkoleniowiec został opiekunem Rosjanki w październiku 2017 roku i pomógł jej awansować do Top 10. - Z wielkim smutkiem muszę ogłosić, że ja i Philippe Dehaes rozstajemy się po bardzo owocnej współpracy. Jestem wdzięczna Philippe'owi za ogromną liczbę sukcesów, jakie odniosłam w ostatnich dwóch latach. Uznałam jednak, ze muszę przejąć kontrolę i wziąć odpowiedzialność za swój tenis. Powinnam to zrobić sama, dlatego postanowiłam przerwać współpracę z Philippe'em, który musi się jeszcze zająć rodziną i dziećmi - poinformowała tenisistka w mediach społecznościowych.
- Nie wiemy, co przyniesie przyszłość. Nigdy nie należy mówić nigdy. Zawsze będziesz dla mnie wiele znaczył i życzę ci wszystkiego najlepszego. Dziękuję za wszystko trenerze. Zawsze będziesz miał szczególne miejsce w moim sercu. Będzie mi brakowało twojej obecności na korcie i twoich piosenek, które śpiewasz podczas jazdy samochodem - dodała Kasatkina.
Zobacz także:
Budapeszt: półfinał nie dla Kani i Sizikowej
Budapeszt: Anastazja Potapowa lepsza od Andrei Petković
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online (link sponsorowany)