WTA Bogota: Magda Linette bez ćwierćfinału. Polka pokonana przez Astrę Sharmę

Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Magda Linette
Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Magda Linette

Magda Linette na II rundzie zakończyła udział w turnieju WTA International w Bogocie. Polka przegrała z Australijką Astrą Sharmą.

W I rundzie Magda Linette (WTA 85) wybrnęła z opresji (powrót z 2:6, 3:5) i wyeliminowała hiszpańską kwalifikantkę Alionę Bolsovą. W czwartek Polka zmierzyła się Astrą Sharmą (WTA 138), finalistką tegorocznego Australian Open w grze mieszanej. Poznanianka miała szansę trzeci rok z rzędu awansować do ćwierćfinału turnieju w Bogocie. Tak się nie stanie, bo przegrała z Australijką 4:6, 3:6.

Na otwarcie meczu Linette oddała podanie wyrzucając forhend. Polka wolno wchodziła w uderzenie, była ospała i mało precyzyjna, popełniała dużo błędów. Tymczasem Sharma prezentowała agresywny tenis, krótsze odegrania poznanianki wykorzystywała do błyskawicznego przejścia do ofensywy. Australijka świetnie prezentowała się na linii końcowej i imponowała sprytem przy siatce. Linette nie potrafiła skruszyć oporu skutecznej w ataku i solidnej w obronie rywalki. Sharma do końca utrzymała przewagę przełamania. Set dobiegł końca, gdy w 10. gemie Polka wyrzuciła bekhend.

Bardzo dobry serwis (szybki, ale i precyzyjny, ze zmianami kierunków) oraz głęboki forhend pozwalały Sharmie dominować na korcie. Australijka popełniała mało błędów, także wówczas, gdy dochodziło do dłuższych wymian. Na otwarcie II partii Linette oddała podanie pakując forhend w siatkę. Polka wciąż była zbyt pasywna, jej zagrania nie wyrządzały większej krzywdy rywalce. W siódmym gemie poznanianka obroniła break pointa krosem forhendowym i to dodało jej śmiałości. Grała odważniej, ale brak zdecydowania przez większość meczu przesądził o jej porażce. Sharma  nie obniżyła swojego poziomu i do końca ze spokojem zadawała ciosy. Mecz zakończył wyrzucony przez Linette forhend w dziewiątym gemie.

W ciągu 73 minut Sharma zaserwowała sześć asów i zdobyła 26 z 34 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Zamieniła na przełamanie trzy z czterech szans. Linette nie miała ani jednego break pointa. Tylko w dwóch serwisowych gemach Australijki doszło do gry na przewagi, w najdłuższym w całym meczu szóstym pierwszej partii (16 punktów) i ósmym drugiego seta. Sharma posłała 18 kończących uderzeń i popełniła 17 niewymuszonych błędów. Linette miała 14 piłek wygranych bezpośrednio i 22 pomyłki.

Najlepszym tegorocznym rezultatem Polki pozostanie półfinał w Hua Hin. Linette doznała czwartej w tym roku porażki z tenisistką spoza czołowej "100". Wcześniej uległa Belgijce Greet Minnen (Hobart), Francuzce Fionie Ferro (Guadalajara - challenger WTA)) i Japonce Nao Hibino (kwalifikacje w Miami). W poniedziałek poznanianka spadnie w rankingu co najmniej o dwie pozycje.

Sharma osiągnęła pierwszy ćwierćfinał w głównym cyklu i awansuje w rankingu w okolice 120. miejsca. Kolejną jej rywalką będzie Włoszka Sara Errani.

Zobacz także - Lugano: Kuzniecowa wygrała bitwę z Bacsinszky. Łapko kolejną rywalką Świątek

Claro Open Colsanitas, Bogota (Kolumbia)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
czwartek, 11 kwietnia

II runda gry pojedynczej:

Astra Sharma (Australia) - Magda Linette (Polska, 8) 6:4, 6:3

Czytaj także - Katarzyna Kawa wygrała siódmy mecz z rzędu. Katarzyna Piter odpadła w II rundzie w Pelham

ZOBACZ WIDEO Paweł Miesiąc show! Zobacz skórt meczu Speed Car Motor Lublin - MRGARDEN GKM Grudziądz

Komentarze (7)
avatar
Kri100
12.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Krótko - nie kibicuję już tak Linette, bo szkoda mi zawiedzionych nadziei i nerwów. Ona gra bez entuzjazmu, bez iskry, bez pasji, bez błysku, bez antycypacji, bez sprytu. Kibicowaliśmy Magdzie Czytaj całość
avatar
pareidolia
12.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A tak niedawno pisałem, że Linette nie służą duże turnieje. W tych turniejach bardzo szybko odpada. Pisałem, aby grała w mniejszych adekwatnych do jej marnych umiejętności. Teraz okazuje się, ż Czytaj całość
avatar
CMOOOOOOON XD
11.04.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jakoś źle nie wyglądała jej gra. Choroba i problemy z Miami dały się we znaki.
Australijka faworytką aż do finału. Jest niesamowita... 
Pi-lotka
11.04.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Magda - śpiąca królewna.
Niestety ... 
numersiedem
11.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Teraz ankieta 'czy zakończy rok w TOP 100', a miesiąc temu 'czy awansuje do TOP 50' :) Niestety lata lecą, a Magda nie pokazuje nic ciekawego. Dziewczyna do bicia w wielkich turniejach, a w tyc Czytaj całość