Roger Federer po czterech latach zagrał na kortach Rolanda Garrosa. "Czuję się jak outsider"

Po pierwszym od czterech lat meczu na kortach Rolanda Garrosa Roger Federer powiedział, że czuje się jak outsider turnieju. - To nie jest jakieś show, które obrałem. Taka jest prawda. Naprawdę nie wiem, jak daleko mogę dojść - mówił.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
Roger Federer Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Roger Federer
Na otwarcie Roland Garros 2019 Roger Federer pokonał 6:2, 6:4, 6:4 Lorenzo Sonego. Dla Szwajcara był to pierwszy mecz na paryskiej mączce od 2 czerwca 2015 roku, gdy w ćwierćfinale przegrał ze Stanem Wawrinką. - Jestem bardzo zadowolony. Z mojej strony był to naprawdę dobry występ, zwłaszcza że nie grałem tu od tak długiego czasu - mówił na konferencji prasowej, cytowany przez oficjalną stronę internetową turnieju.

Federer był zadowolony ze swojej gry, ale docenił też postawę niedzielnego rywala. - Jest szybki, ma niezły forhend i dobry pierwszy serwis, więc wiedziałem, że może być niebezpieczny. Myślę, że jak na okoliczności, mecz I rundy turnieju wielkoszlemowego przed pełnią widownią, poradził sobie bardzo dobrze.

Tenisista z Bazylei, mistrz Rolanda Garrosa sprzed dziesięciu lat, wyjawił, że nie ma żadnych oczekiwań związanych z tegoroczną edycją turnieju w Paryżu. - Miło jest być outsiderem. Bo tak się czuję. Wiem, że kiedy nadejdzie Wimbledon, będę jednym z głównych faworytów. I to jest w porządku.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Kluby powinny brać przykład z Piasta. "Mistrz nie wyskoczył z kapelusza"

- Cieszę się, że jestem tu, gdzie jestem - kontynuował. - Przez wiele lat, gdy nie wygrywałem, przyjmowano to z rozczarowaniem i musiałem się tłumaczyć podczas konferencji prasowych. Ludzie nie rozumieją, dlaczego przegrałeś. Teraz czuję się tak, że niezależnie, czy przegrałbym w I rundzie, w finale czy w jakiejkolwiek innej fazie, ludzie odebraliby to w stylu: "Ok, to mogło się zdarzyć".

- Podoba mi się takie podejście. Może wpływać to na ciebie rozluźniająco podczas kluczowych akcji bądź podświadomie cię relaksować, gdy idziesz przez obiekt, by trenować czy na konferencję prasową. I to nie jest jakieś show, które obrałem. Taka jest prawda. Naprawdę nie wiem, jak daleko mogę dojść w tym turnieju. Na razie cieszę się z I rundy - dodał.

W II rundzie, w środę, rozstawiony z numerem trzecim Federer zmierzy się z Niemcem Oscarem Otte, "szczęśliwym przegranym" z kwalifikacji.

Zobacz także - Roland Garros: David Goffin gromi. Diego Schwartzman wygrał pięciosetowy bój

Czy stawiasz Rogera Federera w gronie kandydatów do triumfu w Roland Garros 2019?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×