- Nie pokazałem jeszcze niczego na trawie - mówił Stefanos Tsitsipas przed startem turnieju ATP w Londynie. W czwartek Grek dostał wiele czasu na zaprezentowanie swoich umiejętności. Na korcie bowiem pokazał się dwukrotnie. Najpierw udanie dokończył przerwany w środę z powodu opadów deszczu mecz I rundy z Kyle'em Edmundem, a następnie, w 1/8 finału, zmierzył się z Jeremym Chardym. W pojedynku z Francuzem Tsitsipas był w bardzo bardzo trudnej sytuacji. Przegrywał 4:6 i 4:5 ze stratą przełamania, mimo to odwrócił losy starcia i zwyciężył 4:6, 7:6(0), 7:6(4).
Po dwa, i to całe, mecze w czwartek rozegrali też Felix Auger-Aliassime i Nick Kyrgios. W południe odbyli zaległe z wtorku spotkania I rundy. Kanadyjczyk wyeliminował Grigora Dimitrowa, a Australijczyk okazał się lepszy od Roberto Carballesa, "szczęśliwego przegranego" z kwalifikacji. Wieczorem z kolei zmierzyli się w boju o ćwierćfinał. Po dwóch godzinach i 13 minutach gry lepszy okazał się Auger-Aliassime, który zwyciężył 6:7(4), 7:6(3), 7:5, i to właśnie 18-latek z Montrealu będzie rywalem najwyżej rozstawionego Tsitsipasa w 1/4 finału.
Marin Cilić nie obroni wywalczonego przed rokiem tytułu. Chorwat sensacyjnie przegrał 4:6, 4:6 z Diego Schwartzmanem, trzykrotnie tracąc własne podanie. W swoim debiutanckim ćwierćfinale w turnieju na kortach trawiastych Argentyńczyk zagra z Daniłem Miedwiediewem. Rosjanin pokonał 7:6(9), 6:7(5), 6:4 Lucasa Pouille'a i zrewanżował się Francuzowi za dwie porażki poniesione na przestrzeni ostatniego miesiąca (w Rolandzie Garrosie i w Stuttgarcie).
ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Sport to ciągła presja i pogoń za wynikiem
Niespodziewanym rozstrzygnięciem zakończył się również mecz pomiędzy Stanem Wawrinką a Nicolasem Mahutem. Oznaczony numerem siódmym Szwajcar przegrał z francuskim kwalifikantem 6:3, 5:7, 6:7(2), mimo że w trzecim secie prowadził 5:3. Mahut, dla którego to pierwszy ćwierćfinał w głównym cyklu od lutego zeszłego roku, gdy doszedł do 1/4 finału zawodów w Marsylii, o półfinał powalczy z innym sprawcą zaskoczenia w czwartek, swoim rodakiem Gillesem Simonem. Francuz ograł 6:1, 4:6, 6:4 Kevina Andersona, turniejową "dwójkę".
Bardzo pewnie w ćwierćfinale zameldował się za to Milos Raonić. Kanadyjczyk zaserwował 16 asów, przy własnym podaniu zdobył 70 proc. rozegranych punktów, uzyskał trzy przełamania i wygrał 6:3, 7:6(3) z Aljazem Bedene. Kolejnym rywalem rozstawionego z numerem szóstym Raonicia będzie Feliciano Lopez, posiadacz dzikiej karty.
Fever-Tree Championships, Londyn (Wielka Brytania)
ATP World Tour 500, kort trawiasty, pula nagród 2,081 mln euro
czwartek, 20 czerwca
II runda gry pojedynczej:
Stefanos Tsitsipas (Grecja, 1) - Jeremy Chardy (Francja) 4:6, 7:6(0), 7:6(4)
Danił Miedwiediew (Rosja, 4) - Lucas Pouille (Francja) 7:6(9), 6:7(5), 6:4
Milos Raonić (Kanada, 6) - Aljaz Bedene (Słowenia, Q) 6:3, 7:6(3)
Felix Auger-Aliassime (Kanada, 8) - Nick Kyrgios (Australia) 6:7(4), 7:6(3), 7:5
Gilles Simon (Francja) - Kevin Anderson (RPA, 2) 6:1, 4:6, 6:4
Diego Schwartzman (Argentyna) - Marin Cilić (Chorwacja, 5) 6:4, 6:4
Nicolas Mahut (Francja, Q) - Stan Wawrinka (Szwajcaria, 7) 3:6, 7:5, 7:6(2)
I runda gry pojedynczej:
Stefanos Tsitsipas (Grecja, 1) - Kyle Edmund (Wielka Brytania) 6:3, 7:5
Felix Auger-Aliassime (Kanada, 8) - Grigor Dimitrow (Bułgaria) 6:4, 6:4
Nick Kyrgios (Australia) - Roberto Carballes (Hiszpania, LL) 7:6(4), 6:3
Zobacz także - Złe wieści z obozu Juana Martina del Potro. Argentyńczyk przejdzie kolejną operację