Dla Marcina Matkowskiego występ w Atenach ma wymiar szczególny, bowiem szczecinian pożegna się tutaj z zawodowym tenisem. Mimo niewielkiej liczby startów "Matki" w ostatnich miesiącach kapitan Radosław Szymanik postawił na doświadczenie i powołał go do kadry. W środę Matkowski i Łukasz Kubot wygrali z monakijskim duetem Romain Arneodo i Benjamin Balleret 2:6, 6:3, 6:4.
Polacy słabo weszli w mecz. Po paru podwójnych błędach w nieodpowiednich momentach dwukrotnie stracili serwis i przegrywali już 0:4. Tej straty nie zdołali już zniwelować, dlatego trzeba było odpowiedzieć w drugim secie. Kubot i Matkowski wyszli na 3:0, lecz w siódmym gemie przegrali podanie. Nie przejęli się tym niepowodzeniem i po kolejnym przełamaniu zwieńczyli drugą odsłonę.
W trzecim secie Biało-Czerwoni szybko zdobyli breaka, ale Arneodo i Balleret wyrównali na po 4. Polacy nie pozwolili im jednak pójść za ciosem. Szybko wywalczyli jeszcze jedno przełamanie, a po zmianie stron zakończyli trwające godzinę i 47 minut spotkanie. Matkowski rozegrał 40. mecz w kadrze i poprawił deblowy bilans na 30-10. W sumie zdobył dla reprezentacji 34 punkty (cztery w singlu), a Kubot 31.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Piotr Zieliński potrzebuje wstrząsu? "Nigdy nie był wkurzony"
Polska zapewniła sobie zwycięstwo nad Monako już po singlowych zwycięstwach Kamila Majchrzaka i Huberta Hurkacza. Deblowa wygrana Kubota i Matkowskiego ustaliła wynik na 3:0. W czwartek Biało-Czerwoni zmierzą się z Grekami, którym pomaga Stefanos Tsitsipas, zaś w piątek z Luksemburczykami. W sobotę odbędą się mecze klasyfikacyjne. O zwycięstwo w turnieju powalczą najlepsze ekipy grupy A (Polska, Grecja, Monako, Luksemburg) i grupy B (Łotwa, Estonia, Czarnogóra, Macedonia Północna). W środę Grecja wygrała z Luksemburgiem 3:0, Łotwa z Czarnogórą 3:0, a Estonia z Macedonią Północną 3:0.
Po reformie rozgrywek na szczeblu Grupy I i Grupy II pewne już jest, że awans do marcowych baraży o nowo powstałą Grupę Światową II wywalczą cztery najlepsze zespoły Grupy III Strefy Europejskiej. W praktyce oznacza to, że aby Polska zrealizowała cel, jakim jest walka o promocję na wyższy poziom rozgrywek Pucharu Davisa, musi zająć w grupie co najmniej drugie miejsce. Patrząc na składy drużyn rywalizujących w Atenach, nie powinno to być większym problemem.
Polska - Monako 3:0, Tatoi Club, Ateny (Greja)
Turniej Grupy III Strefy Europejskiej, kort ziemny
środa, 11 września
Gra 1.: Kamil Majchrzak - Romain Arneodo 6:2, 6:2
Gra 2.: Hubert Hurkacz - Lucas Catarina 6:4, 6:2
Gra 3.: Łukasz Kubot / Marcin Matkowski - Romain Arneodo / Benjamin Balleret 2:6, 6:3, 6:4
Zobacz także:
Rafael Nadal o wielkoszlemowym rekordzie Rogera Federera
Danił Miedwiediew dał z siebie wszystko w finale