We wtorek Novak Djoković ujawnił, że otrzymał pozytywny wynik testu na obecność w jego organizmie COVID-19. Aktualny lider rankingu ATP był inicjatorem Adria Tour, dlatego dziwić nie powinno, że po wykryciu u niego koronawirusa pozostałe imprezy tego cyklu zostały odwołane. "Nole" i jego żona Jelena spędzą najbliższe dwa tygodnie na kwarantannie domowej.
"Jest nam bardzo przykro, że musimy przerwać organizację najbliższych turniejów tenisowych w Banja Luce i Sarajewie. Z powodu wydarzeń, do których doszło w ostatnich dniach, uznaliśmy, że najważniejszą rzeczą jest ustabilizowanie sytuacji epidemicznej i wyleczenie wszystkich osób" - mówi w informacji przesłanej do mediów Djordje Djoković, brat Novaka i zarazem dyrektor Adria Tour.
W ramach cyklu odbyły się w czerwcu zawody w Belgradzie i Zadarze. Oba turnieje miały miejsce w obecności kibiców na trybunach, którzy mieli problemy z zachowaniem dystansu społecznego. Zły przykład dali zresztą sami tenisiści, bawiąc się podczas różnych imprez okolicznościowych.
ZOBACZ WIDEO: Orlen nie rezygnuje ze wspierania polskiego sportu w czasie kryzysu. "Zwiększyliśmy na to budżet o prawie 100 procent"
Po turnieju w Zadarze cykl miał się przenieść do Czarnogóry, jednak rząd tego kraju odmówił przyjęcia osób z Serbii, tłumacząc swoją decyzję niezbyt dobrą sytuacją epidemiczną w tym państwie. Natomiast na początku lipca planowane były turnieje w Banja Luce i Sarajewie, gdzie miało dojść do pojedynku Djokovicia z Damirem Dzumhurem. Bośniak również brał udział w Adria Tour, ale w jego organizmie nie wykryto koronawirusa.
Djoković jest czwartym tenisistą uczestniczącym w Adria Tour z pozytywnym testem na COVID-19. Wcześniej zakażeni koronawirusem zostali Viktor Troicki (więcej tutaj), Grigor Dimitrow (więcej tutaj) i Borna Corić (więcej tutaj). Pozytywny wynik testu na COVID-19 otrzymali również szkoleniowiec Dimitrowa, Kristijan Groh, oraz trener przygotowania fizycznego Djokovicia, Marco Panichi.
Alize Cornet o nowej normalności
Boris Becker odetchnął z ulgą