Tenis. ATP Wiedeń: Hubert Hurkacz - Attila Balazs. Polak chce wziąć rewanż za Budapeszt

Tenis. Challenger Hamburg: pewny początek Kamila Majchrzaka. Polak awansował do II rundy

Po ćwierćfinale osiągniętym w ramach zawodów The bett1HULKS Indoors Hubert Hurkacz zrezygnował z gry w drugim turnieju w Kolonii (The bett1HULKS Championship) z powodu zatrucia pokarmowego. Po kilku dniach na odpoczynek 23-latek z Wrocławia wyruszył do Wiednia. Tutaj w zeszłym roku odpadł w I rundzie, bo przegrał z wyżej notowanym Rosjaninem Karenem Chaczanowem. Tym razem przeciwnikiem "Hubiego" został tenisista z eliminacji.

We wtorek na drodze Hurkacza stanie Attila Balazs. Węgier okazał się w kwalifikacjach lepszy od dwóch utytułowanych deblistów - Amerykanina Rajeeva Rama i Brazylijczyka Bruno Soaresa. Z naszym tenisistą spotykał się już wcześniej dwukrotnie. Na początku sezonu 2018 przegrał w halowym challengerze w Koblencji (4:6, 2:6), ale w kwietniu 2019 był lepszy od wrocławianina w turnieju rangi ATP Tour 250 na kortach ziemnych w Budapeszcie (6:3, 6:4).

Balazs napisał w ostatnich latach piękną historię. W 2014 roku porzucił zawodowy tenis, aby skupić się na pracy trenerskiej. Do czynnego uprawiania sportu powrócił po dwóch latach i rozpoczął marsz w górę rankingu. Przełom nastąpił w połowie sezonu 2019. Po dwóch finałach imprez rangi ATP Challenger Tour (w Prościejowie i Bratysławie) dotarł do premierowego finału w głównym cyklu. W chorwackim Umagu lepszy był Dusan Lajović, ale reprezentant Madziarów wskoczył dzięki temu do Top 150.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niewiarygodna wymiana! Wybiegł poza kort, wrócił i... Zobacz koniecznie

Drugi ważny moment w karierze Balazsa miał miejsce na początku 2020 roku. Po blisko 10 latach sięgnął po drugi tytuł rangi ATP Challenger Tour, wygrywając styczniową imprezę w Bangkoku. - To dla mnie szczególne zwycięstwo, bo ostatni raz wygrałem taki turniej prawie dekadę temu w Palermo. Dzięki temu zbliżę się do Top 100 i mam nadzieję, że znajdę się w tym gronie jak najszybciej - mówił po sukcesie w Tajlandii.

Marzenia Balazsa szybko się spełniły. W lutym poleciał do Ameryki Południowej i okazało się to bardzo dobrą decyzją. W Rio de Janeiro dostał się do głównej drabinki zawodów ATP Tour 500 jako "szczęśliwy przegrany" z eliminacji. Dotarł do półfinału, w którym po trzysetowym boju lepszy od niego okazał się Włoch Gianluca Mager. Dzięki temu wynikowi po raz pierwszy w karierze zawitał do pierwszej setki rankingu.

Mączka to ulubiona nawierzchnia 32-letniego Węgra (bilans w tourze: 24-13). Potwierdził to w tym roku w Paryżu, gdzie odniósł premierowe zwycięstwo w zawodach Wielkiego Szlema. Tenisista z Budapesztu gorzej sobie radzi na nawierzchni twardej (bilans: 3-5). W warunkach halowych wygrał jak na razie tylko 3 z 11 meczów, dlatego nie będzie faworytem wtorkowego spotkania.

Pojedynek Hurkacza i Balazsa zostanie rozegrany po godz. 14:00 na drugim co do ważności korcie w Wiener Stadthalle, czyli Next Gen Court. Zanim Polak i Węgier skrzyżują rakiety, odbędzie się jeszcze mecz debla (początek o godz. 13:00). Transmisja w Polsacie Sport Extra. Relacja na żywo z meczu na portalu WP SportoweFakty.

Erste Bank Open, Wiedeń (Austria)
ATP Tour 500, kort twardy w hali, pula nagród 1,409 mln euro
wtorek, 27 października

I runda:
Next Gen Court, po godz. 14:00

Bilans spotkań pomiędzy Hubertem Hurkaczem a Attilą Balazsem (główny cykl):

Czytaj także:
Kolonia: dublet Alexandra Zvereva
Antwerpia: Ugo Humbert z drugim tytułem w tourze