ATP Dubaj: Jo-Wilfried Tsonga skreczował po sześciu gemach. Kei Nishikori przetrwał napór Amerykanina

Getty Images / Francois Nel / Na zdjęciu: Jo-Wilfried Tsonga
Getty Images / Francois Nel / Na zdjęciu: Jo-Wilfried Tsonga

Jo-Wilfried Tsonga nie dokończył pierwszego pojedynku w ramach zawodów ATP 500 na kortach twardych w Dubaju. Do dalszej fazy awansował w niedzielę Kei Nishikori, ale musiał się sporo napracować.

Spotkanie z udziałem Jo-Wilfrieda Tsongi miało być wydarzeniem wieczoru pierwszego dnia zmagań w głównej drabince imprezy Dubai Duty Free Tennis Championships. Tymczasem Francuz rozegrał zaledwie sześć gemów, zanim ból prawego barku uniemożliwił mu dalszą rywalizację. Reprezentant Trójkolorowych nie mógł serwować i przy stanie po 3 zszedł z kortu. Do II rundy awansował Tunezyjczyk Malek Jaziri, który będzie przeciwnikiem Serba Dusana Lajovicia.

Kei Nishikori stara się powrócić do dawnej dyspozycji. W niedzielę Japończyk odwrócił losy pojedynku z Reillym Opelką, co wcale nie było łatwym zadaniem. Amerykanin wygrał partię otwarcia, a w całym meczu zanotował 13 asów, 41 wygrywających uderzeń i 40 pomyłek. Reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni musiał zagrać bardzo cierpliwie, ale udało mu się dwukrotnie przełamać podanie tenisisty z USA. Nishikori zwyciężył ostatecznie 3:6, 6:3, 6:4 i w II rundzie spotka się z Davidem Goffinem. Z Belgiem ma bilans 3-0, ale ich mecze miały miejsce w 2015 roku.

Pierwszy pojedynek w turnieju wygrał zeszłoroczny pogromca Huberta Hurkacza, Aleksander Bublik. Kazach pokonał Japończyka Yoshihito Nishiokę 6:4, 7:6(4) i został rywalem zdolnego Włocha Jannika Sinnera. W 1/16 finału zameldował się również doświadczony Francuz Jeremy Chardy, który zwyciężył Hiszpana Alberta Ramosa 6:3, 3:6, 6:4. Na jego drodze stanie już w poniedziałek Australijczyk Alex de Minaur.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ukochana Cristiano Ronaldo pławi się w luksusach. Jacht, złota biżuteria...

Sensacyjny półfinalista Australian Open 2021, Asłan Karacew, wykorzystał dziką kartę daną od organizatorów. Rosjanin wygrał z Białorusinem Jegorem Gerasimowem 6:4, 6:4 i spotka się z Brytyjczykiem Danielem Evansem. Na koniec dnia zwycięstwo odniósł również Alexei Popyrin. Triumfator lutowej imprezy w Singapurze pokonał Austriaka Dennisa Novaka 7:6(3), 7:5. Młody Australijczyk spotka się teraz z Rosjaninem Karenem Chaczanowem.

Wolny los w I rundzie otrzymało 16 rozstawionych graczy oraz dwóch tenisistów, którzy w kończącym się tygodniu doszli daleko w zawodach rangi ATP Tour. Hurkacz został oznaczony "13" i pierwszego przeciwnika pozna w poniedziałek, kiedy zmierzą się ze sobą Francuz Richard Gasquet i Włoch Marco Cecchinato. Wrocławianin rozpocznie zatem singlowe zmagania we wtorek. W poniedziałek wystąpi z Biało-Czerwonych tylko Łukasz Kubot, który w deblu razem z Wesleyem Koolhofem skrzyżuje rakiety z dueten Marcelo Melo i Jean-Julien Rojer.

Dubai Duty Free Tennis Championships, Dubaj (Zjednoczone Emiraty Arabskie)
ATP 500, kort twardy, pula nagród 1,897 mln dolarów
niedziela, 14 marca

I runda gry pojedynczej:

Kei Nishikori (Japonia) - Reilly Opelka (USA) 3:6, 6:3, 6:4
Jeremy Chardy (Francja) - Albert Ramos (Hiszpania) 6:3, 3:6, 6:4
Alexei Popyrin (Australia, WC) - Dennis Novak (Austria, WC) 7:6(3), 7:5
Asłan Karacew (Rosja, WC) - Jegor Gerasimow (Białoruś) 6:4, 6:4
Aleksander Bublik (Kazachstan) - Yoshihito Nishioka (Japonia) 6:4, 7:6(4)
Malek Jaziri (Tunezja, WC) - Jo-Wilfried Tsonga (Francja) 3:3 i krecz

wolne losy: Dominic Thiem (Austria, 1); Andriej Rublow (Rosja, 2); Denis Shapovalov (Kanada, 3); Roberto Bautista (Hiszpania, 4); David Goffin (Belgia, 5); Pablo Carreno (Hiszpania, 6); Karen Chaczanow (Rosja, 8); Alex de Minaur (Australia, 9); Borna Corić (Chorwacja, 10); Dusan Lajović (Serbia, 11); Daniel Evans (Wielka Brytania, 12); Hubert Hurkacz (Polska, 13); Filip Krajinović (Serbia, 14); Taylor Fritz (USA, 15); Jannik Sinner (Włochy, 16); Lorenzo Sonego (Włochy, 17); Nikołoz Basilaszwili (Gruzja); Matthew Ebden (Australia, SE)

Zobacz także:
Roger Federer podjął decyzję ws. występu w Dubaju
Andy Murray wycofał się z turnieju. Powodem radosna nowina

Komentarze (2)
avatar
Fanka Rożera
15.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@kosiarz.trawnikow: kosiarzu. Tego nie mógł przegrać nasz Geniusz, król trwawy magiczny Fedex, kosmiczny Maestro. To video, kosiarzu to Fake News. 
avatar
kosiarz.trawnikow
15.03.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Z tym Tsongą my, fedtardzi, mamy pewne bardzo niemiłe wspomnienie. 2011 rok, Wimbledon. Nasz Bajeczny Maestro tuż przed ćwierćfinałami był na najlepszej drodze do wygrania tego turnieju. Nadlud
Czytaj całość