Klątwa mistrzyń w Paryżu. Iga Świątek kolejną tenisistką, która nie obroni tytułu
Nad mistrzyniami Rolanda Garrosa wisi jakaś klątwa. Przekonała się o tym Iga Świątek, która nie obroni tytułu w wielkoszlemowej imprezie w Paryżu.
Świątek jest kolejną zawodniczką, która poległa w walce o obronę tytułu. W XXI wieku w Paryżu dwa triumfy z rzędu lub więcej odniosła tylko jedna singlistka. Jest nią Belgijka Justine Henin, która zwyciężyła w 2003, a następnie w latach 2005-2007.
Historia kobiecego turnieju we Francji rozpoczęła się od trzech z rzędu triumfów Adine Masson (1897-1899). Jednak pierwsza impreza mająca rangę Wielkiego Szlema odbyła się w 1925 roku. Triumfowała wówczas Suzanne Lenglen, która 12 miesięcy później obroniła tytuł.
ZOBACZ WIDEO: Sprawa Naomi Osaki zwróciła uwagę na duży problem. "Mamy prawo mieć opinię na temat, ale..."Na wczesnym etapie tenisa amatorskiego obronienie tytułu nie było czymś nadzwyczajnym. Później niewielu tenisistkom się to udawało. W latach 1941-1967 dokonały tego jedynie reprezentantka Luksemburga Alize Weiwers (1941-1942) i Amerykanka Maureen Connolly (1953-1954).
W Erze Otwartej (od 1968) obronić tytuł w Paryżu udało się zaledwie pięciu singlistkom. Oprócz Henin są nimi Australijka Margaret Court, Amerykanka Chris Evert, Niemka Steffi Graf i reprezentująca Jugosławię Monica Seles.
Tenisistki, które obroniły tytuł w Rolandzie Garrosie w Erze Otwartej (od 1968 roku):
Lata triumfów | Tenisistka |
---|---|
1969-1970 | Margaret Court (Australia) |
1974-1975 | Chris Evert (USA) |
1979-1980 | Chris Evert (USA) |
1985-1986 | Chris Evert (USA) |
1987-1988 | Steffi Graf (Niemcy) |
1990-1992 | Monica Seles (Jugosławia) |
1995-1996 | Steffi Graf (Niemcy) |
2005-2007 | Justne Henin (Belgia) |
Świątek nie uda się również skompletować dubletu Rzym + Roland Garros. W finale imprezy w stolicy Włoch rozbiła 6:0, 6:0 Karolinę Pliskovą. Tylko 12 tenisistkom udało się wygrać te dwie prestiżowe imprezy na mączce w jednym sezonie. W XXI wieku zrobiły to tylko Serena Williams (2002, 2013) i Maria Szarapowa (2012).
Pierwszą tenisistką, która triumfowała w Rzymie i Paryżu w tym samym roku była Dunka Hilde Krahwinel Sperling (1935). Później o taki wyczyn pokusiły się Amerykanki Maureen Connolly, Althea Gibson i Chris Evert, Brytyjki Shirley Bloomer, Christine Truman i Ann Haydon Jones, Australijka Margaret Court oraz Niemka Steffi Graf i Monica Seles z Jugosławii.
Mistrzynie turnieju w Rzymie i Rolanda Garrosa w jednym roku:
Rok | Tenisistka |
---|---|
1935 | Hilde Krahwinkel Sperling (Dania) |
1954 | Maureen Connolly (USA) |
1956 | Althea Gibson (USA) |
1957 | Shirley Bloomer (Wielka Brytania) |
1959 | Christine Truman (Wielka Brytania) |
1962 | Margaret Court (Australia) |
1964 | Margaret Court (Australia) |
1966 | Ann Haydon Jones (Wielka Brytania) |
1974 | Chris Evert (USA) |
1975 | Chris Evert (USA) |
1980 | Chris Evert (USA) |
1987 | Steffi Graf (Niemcy) |
1990 | Monica Seles (Jugosławia) |
2002 | Serena Williams (USA) |
2012 | Maria Szarapowa (Rosja) |
2013 | Serena Williams (USA) |
Tegoroczne wielkoszlemowe rezultaty Świątek to IV runda Australian Open i ćwierćfinał Rolanda Garrosa. Polka będzie miała jeszcze dwie szanse, aby w tym roku odnieść triumf w zawodach tej rangi w singlu (w Paryżu w deblu jest w półfinale). Wimbledon rozpocznie się 28 czerwca, a US Open rozegrany zostanie na przełomie sierpnia i września.
Czytaj także:
Roland Garros: to była imponująca seria Igi Świątek. W środę dobiegła końca
Magda Linette powalczy o wielkoszlemowy finał! Trwa kapitalna seria Polki i Bernardy Pery w Rolandzie Garrosie
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online (link sponsorowany)
-
Władysław Brodziak Zgłoś komentarz
Rzucam klątwę na komentarze sportowe wp! -
zakaznik Zgłoś komentarz
Chciejstwo Polakow nie ma ograniczen to skomunizowane spoleczenstwo cwaniakow , zlodzieji i ciagle myslienie ze sa pempkami swiata. Zygac sie chce od tej propagandy i pompowania balonow. -
Andrzej Lipiński Zgłoś komentarz
temacie! Popatrzcie jeszcze na nazwiska NAPRAWDE NIE POWALAJA, poprostu przeciętne! Ale powaliły Polkę! Proponuje wiecej umiaru w ! A dorabianie Polaków to udział w turniejach podwórkowych! A szczytem arogancji było wystartowanie w singlu i deblu uznając, ze jest mistrzynią kortów! -
jotwu Zgłoś komentarz
Do mistrzyni jest jej bardzo daleko.Przypadkowy ubiegłoroczny sukces.I tyle. -
wojtek7127 Zgłoś komentarz
Niepojete ale przegrala na wlasne zyczenie. -
Ksawery Darnowski Zgłoś komentarz
nie jest gotowa na przyjmowanie nadmiernych pochwał - po serii takich pochwał, jakie otrzymała po meczu z Martą Kostjuk, uwierzyła, że jest najlepsza i to ją kosztowało odpadnięcie z turnieju w ćwierćfinale. Tylko tak można wytłumaczyć tę porażkę. Bo przecież nie zapomniała w ciągu dwóch dni jak się gra w tenisa. -
steffen Zgłoś komentarz
Trzeba przyznać że lista tych które obroniły tytuł zawiera naprawdę wielkie nazwiska.