Opady deszczu doprowadziły do przerwania pojedynku Huberta Hurkacza z Daniłem Miedwiediewem. Prognozy synoptyków przewidywały pogorszenie aury w poniedziałkowy wieczór, dlatego były wątpliwości, czy Polak i Rosjanin dokończą spotkanie w siódmym dniu zmagań.
Gra została przerwana przy stanie 4:3 dla "Hubiego" w czwartym secie. Pierwszą i trzecią partię wygrał aktualny wicelider rankingu ATP, ale druga odsłona padła łupem naszego reprezentanta po tie breaku.
Organizatorzy postanowili, że Polak i Rosjanin wznowią rywalizację dopiero we wtorek. Nie zdecydowano się poczekać na rozwój wydarzeń na dwóch głównych arenach i dokończyć pojedynek pod dachem kortu centralnego lub kortu numer 1.
Co ciekawe, organizatorzy zdecydowali, że Hurkacz i Miedwiediew zagrają we wtorek o godz. 14:30 naszego czasu na korcie centralnym. To wszystko dlatego, że istnieje duże prawdopodobieństwo kolejnych opadów deszczu, które mogą opóźnić gry na pozostałych kortach.
Hurkacz i Miedwiediew walczą o premierowy ćwierćfinał na kortach Wimbledonu. Zwycięzca spotka się w środę z 20-krotnym mistrzem wielkoszlemowym Rogerem Federerem.
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 35 mln funtów
poniedziałek, 5 lipca
IV runda gry pojedynczej:
Danił Miedwiediew (Rosja, 2) - Hubert Hurkacz (Polska, 14) 6:2, 6:7(2), 6:3, 3:4 *do dokończenia we wtorek
Program i wyniki turnieju mężczyzn
Zobacz także:
Novak Djoković uważa, że kibice są przeciw niemu
Roger Federer odzyskał rytm i spokój
ZOBACZ WIDEO: Jak zadbać o swoje bezpieczeństwo na rowerze? Maja Włoszczowska ma kilka rad