- Szkoda mi Marina, to jest okrutne. Gratuluję mu wspaniałego turnieju. Zagrał finał i powinien być dumny z siebie. Jestem zdrowy, czuję się świetnie. Wygrałem turniej bez straty seta, to coś niezwykłego. nadal w to nie mogę uwierzyć. To aż mnie przerasta. Osiem tytułów w Wimbledonie to coś, w co nie mogę uwierzyć. W zeszłym roku nie byłęm pewien, czy jeszcze kiedykolwiek zagram tu w finale. Ale wierzyłem i teraz to zrobiłem. To fantastyczne. Kort centralny jest wyjątkowy, grały tu legendy. Gra tutaj to coś wyjątkowego. Mam nadzieję, że wrócę tu za rok, by bronić tytułu. Dziękuję za wszystko mojemu sztabowi - powiedział Roger Federer.