Dzięki igrzyskom olimpijskim Alistair Brownlee zapisał się w historii sportu. Brytyjczyk w wielkim stylu dwukrotnie sięgnął po złoty medal i stał się jednym z najbardziej utytułowanych zawodników w historii tej stosunkowo młodej dyscypliny.
Alistair Brownlee jednak po ostatnim sukcesie w Rio 2016 zdecydował się porzucić dystans olimpijski (1,5 km pływania, 40 km roweru oraz 10 km biegu) i skupił się na zawodach Ironman (3,8 km pływania, 180 km roweru oraz 42,2 km biegu).
Zgodnie z oczekiwaniami na nowym dystansie Brytyjczyk również prezentuje się wyśmienicie. Jednakże ze względu na inną specyfikę treningu, nawet nie próbował się zakwalifikować na igrzyska w Japonii.
To oznacza, że przed Brownleem ostatnie godziny jego 9-letniego panowania. W związku z tym triathlonista zdecydował się zamieścić emocjonalny wpis w mediach społecznościowych.
"To mój ostatni dzień jako mistrza olimpijskiego. Noszenie tego tytułu przez ostatnie dziewięć lat było dla mnie wielkim zaszczytem i przywilejem. Powodzenia dla wszystkich zawodników, którzy staną do rywalizacji w tych zawodach. Poświęćcie chwilę, aby docenić tych, którzy będą ścigać się na igrzyskach olimpijskich" - napisał Alistair Brownlee.
Jest jednak szansa, że tytuł pozostanie w rodzinie. Jednym z głównych faworytów do wygranej w rywalizacji triathlonistów jest Jonathan Brownlee. O to jednak nie będzie łatwo, bowiem w tym roku stawka jest wyrównana jak nigdy wcześniej.
Walka o medale olimpijskie w triathlonie wśród mężczyzn odbędzie się w niedzielę, 25 lipca, o godz. 23:30 polskiego czasu.
Zobacz także: Hurkacz poznał kolejnego rywala
Zobacz także: Sensacyjna porażka faworytów
ZOBACZ WIDEO: To kluczowy aspekt podczas igrzysk w Tokio? "Nie będzie kontaktu z innymi ludźmi"