Tokio 2020. Pogromcy Polaków przed historyczną szansą. Czas na półfinałowe starcia siatkarzy!

PAP/EPA / WU HONG  / Na zdjęciu: Earvin Ngapeth
PAP/EPA / WU HONG / Na zdjęciu: Earvin Ngapeth

Siatkarze reprezentacji Francji i Argentyny w czwartek staną przed szansą na historyczne osiągnięcie. Obie ekipy nigdy wcześniej nie grały w finale turnieju olimpijskiego. To zapowiada wielkie emocje. Podobnie jak w klasyku Brazylia - ROC.

Tuż po losowaniu grup turnieju olimpijskiego siatkarzy grupa B została okrzyknięta "grupą śmierci". Tak się stało, ale tylko w przypadku Amerykanów, bowiem to dla nich zabrakło miejsca w czołowej czwórce. Tunezyjczycy takich aspiracji nie mieli, dla nich już sam udział w igrzyskach był spełnieniem marzeń.

Drużyny, które przetrwały morderczą rywalizacją w I fazie turnieju, zebrane doświadczenie przekuły na sukces w ćwierćfinale. Największą niespodziankę sprawili ci, na których mało kto stawiał, czyli Argentyńczycy. Kolejną, Trójkolorowi, udowadniając Polakom, że nawet dwa tytuły mistrzów świata nie wystarczą, aby przerwać trwającą kilkanaście lat klątwę.

Trójkolorowi w czwartek będą mieli okazję zakończyć własną niemoc olimpijską. Les Bleus nigdy w historii nie awansowali do półfinału, a wciąż mogą ten wynik poprawić. Najwyżej byli w Seulu w 1988 roku, zajmując ósme miejsce. Pod wodzą Laurenta Tillie znaleźli się w czwórce i tylko wygrana z Argentyną dzieli ich od medalu.

ZOBACZ WIDEO: Niespodziewany medal dla Polaka w Tokio. "Już nie będzie kłótni w domu"

Albicelestes w Tokio nie imponują skutecznością, ale konsekwencją. Z czterech tie-breaków wygrali dotychczas trzy. Pogromcy Polaków mają więc czego się obawiać. Ekipa Marcelo Mendeza jest najbardziej nieobliczalnym zespołem z całej czwórki, co potwierdza pięciosetowe starcie z Tunezją i wygrana w trzech odsłonach ze zdecydowanie mocniejszymi Amerykanami.

Równie interesująco powinno być w konfrontacji Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego z Brazylią. Pierwsza potyczka tych drużyn zakończyła się zaskakująco łatwą wygraną Rosjan 3:0. Mistrzowie olimpijscy wielokrotnie jednak pokazywali, że na najważniejsze mecze potrafią się zmobilizować. Czy tak będzie i tym razem? Rozstrzygnięcie trudno przewidzieć. Powtórka z fazy grupowej i jednostronne starcie byłoby jednak olbrzymią niespodzianką.

Terminarz decydujących meczów na igrzyskach olimpijskich siatkarzy:

Półfinały - 5 sierpnia 2021:

Brazylia - ROC godz. 6.00

Francja - Argentyna 14.00

Mecze o 3. miejsce - 7 sierpnia 2021

godz. 6.30

Finał - 7 sierpnia 2021:

godz. 14.15

Czytaj także:
Smutne słowa żony Wilfredo Leona
Były reprezentant Polski zdruzgotany i przybity porażką siatkarzy. Stawia pytania Heynenowi

Komentarze (1)
avatar
yes
4.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy był to pogrom? Myślę, tytułowymyśliwacz chciał zaistnieć bardziej niż grające zespoły ;)