To, co się dzieje tuż za polską granicą jest przerażające. Od 24 lutego Ukraina dzielnie walczy z Rosją o swoją niepodległość. Rosyjskie wojska na rozkaz Władimira Putina zaatakowały swojego sąsiada i co więcej, uważają to za "akcję humanitarną".
Walki na terenie Ukrainy toczą się już kilka miesięcy. W ostatnim czasie wrogi ogień nieco osłabł. Nie ma jednak dnia, w którym Rosja nie ostrzelałaby, któregoś z ukraińskich miast. Często giną w nich dziesiątki, a nawet setki osób. W tym często są to osoby kobiety i dzieci.
Heroiczna obrona
Rosja, atakując Ukrainę, z pewnością nie spodziewała się takiej postawy obywateli tego kraju. Ukraińcy z dnia na dzień porzucili swoje codzienne obowiązki i zaczęli bronić ojczyzny. Zjednoczyli się wszyscy. W tym przypadku znaczenia nie miał czy to status materialny, czy miejsce zamieszkania.
Do kraju wróciły nawet największe gwiazdy sportu. Zdjęcia Ołeksandra Usyka i Wasyla Łomaczenki obiegły cały świat. Jedni z najlepszych pięściarzy na świecie bez podziału na kategorie wagowe ramię w ramię bronili ojczyzny (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: Prawdziwa magia! Zobacz, co zrobił reprezentant Polski
Pomoc z całego świata
Ukraińcy jednak nie pozostali sami. Niemal cały świat robi wszystko, aby powstrzymać Rosję w tej zbrodni. Wprowadzono ogrom sankcji nie tylko na gospodarkę, ale i na życie codzienne Rosjan. Tamtejsi oligarchowie stracili majątki (o sytuacji Romana Abramowicza można przeczytać TUTAJ), rosyjskie reprezentacje i kluby zostały wykluczone z najważniejszych rozgrywek (więcej TUTAJ), a sportowcy z całego świata wspierają finansowo organizacje charytatywne z tamtego regionu (więcej TUTAJ).
Chociaż wojna doprowadziła do tego, iż obywatele Rosji nie są w stanie prowadzić "normalnego" życia, to dalej nie przeszkadza tamtejszym władzom prowadzić działań zbrojnych na terenie Ukrainy. W ostatnim czasie te nawet znacząco się nasiliły.
Młoda mistrzyni wspiera wojsko
Kilka miesięcy walki z najeźdźcą jest wykańczające dla ukraińskich wojsk. Te zaczynają tracić zasoby zarówno te ludzkie, jak i po prostu finansowe. W czasie wojny nie ma środków, które byłyby nieprzydatne. Dlatego świat stara się wspierać Ukrainę, jak tylko może.
Robią to również sami Ukraińcy. Światowe media obiegła wzruszająca postawa Waleriji Jeżowej. 10-latka jest mistrzynią świata w warcaby i właśnie swój talent postanowiła wykorzystać, aby wspomóc dzielnie walczących żołnierzy.
Młoda Ukrainka rozstawiła małe stanowisko do gry w warcaby na ulicach Kijowa. Oferowała przechodniom grę na pieniądze. Jeżeli jej rywal zremisowałby lub wygrał to odzyskiwałby całą stawkę, a w przypadku przegranej pieniądze trafiały do zbiórki w całości przekazanej na wsparcie ukraińskiego wojska.
Jak informuje Wiktor Kowalenko, trener Jeżowej, w ciągu godziny rozegrała ona ok. 30 pojedynków i wszystkie wygrała. Dzięki temu 10-latka w tak krótkim czasie zebrała na ten szlachetny cel aż 1200 hrywien.
Zobacz także: Szczere wyznanie Ukrainki
Zobacz także: Gwiazda Manchesteru City pomaga ukraińskiej armii