Ailish Sheehan we wrześniu 2016 r. uczestniczyła w Akademickich Mistrzostwach Świata w wioślarstwie w Poznaniu. Na torze regatowym "Malta" 23-latka z Irlandii, razem ze swoją drużyną z Limerick, wywalczyła brązowy medal. Dzień po starcie brytyjskiej ekipy doszło do wielkiej tragedii.
Według ustaleń policji, Sheehan świętowała zdobycie medalu przez całą noc. Ok. godz. 5 nad ranem wioślarka miała dostać się na przęsło Mostu Rocha nad Wartą, z którego spadła, odnosząc poważne obrażenia ciała.
Irlandka trafiła do szpitala w ciężkim stanie, m.in. ze złamaną podstawą czaszki. Niestety, zawodniczki nie udało się uratować. Kilka dni później lekarze podjęli decyzję o odłączeniu pacjentki od aparatury podtrzymującej życie.
- Cały klub jest zszokowany. Ailish była czołową zawodniczką ze świetnymi perspektywami na przyszłość. Była wesołą osobą, często się śmiała. Była świetnym przykładem dla młodszych zawodników. Była wicekapitanem, trudno wyobrazić sobie następny rok bez niej. Moje myśli są z rodziną Ailish, która wiele dla niej znaczyła - pożegnał swoją podopieczną trener Phil Gray, cytowany przez irlandzkie media.
Śmierć Sheehan poruszyła całe środowisko sportu akademickiego. Kondolencje rodzinie zmarłej złożył sam prezydent Irlandii Michael D. Higgins. - Jako prezydent Irlandii, chciałbym przekazać wyrazy współczucia rodzinie, kolegom i przyjaciołom" - napisał polityk w specjalnym komunikacie.
Na Malcie osada Wielkiej Brytanii w składzie: Rebecca Edwards, Annie Winthers, Gillian Cooper i Ailish Sheehan stanęła na najniższym stopniu podium akademickiego czempionatu.
In memory of the life of Ailish Sheehan "far too loved to ever leave our hearts" https://t.co/UBuiFLVuQz pic.twitter.com/9QLqf45JBH
— British Rowing (@BritishRowing) September 20, 2016
Zobacz:
Nie żyje irlandzka wioślarka. Spadła z mostu w Poznaniu
Przerażające ustalenia ws. śmierci Nathalie Maillet. "Czy musiała umrzeć, bo kochała kobietę?"