Wypadek ustawił rywalizację. Sprint MotoGP dla mistrza świata

Materiały prasowe / Ducati / Na zdjęciu: Francesco Bagnaia
Materiały prasowe / Ducati / Na zdjęciu: Francesco Bagnaia

Incydent w pierwszym zakręcie miał spory wpływ na wydarzenia w sobotnim sprincie MotoGP w Austrii. Po łatwe zwycięstwo sięgnął Francesco Bagnaia. Za jego plecami finiszowali Brad Binder i Jorge Martin, choć nad Hiszpanem wisi widmo kary.

To właśnie Jorge Martin narozrabiał w pierwszym zakręcie sprintu MotoGP na austriackim Red Bull Ringu. Hiszpan opóźnił hamowanie, ratował się przed upadkiem i zahaczył o Fabio Quartararo. Z kolei Francuz nie miał pola manewru i uderzył w Mavericka Vinalesa, który następnie trafił w Marco Bezzecchiego.

Najbardziej w całej sytuacji poszkodowany był właśnie Bezzecchi, który wskutek wypadku przedwcześnie wycofał się z dalszej rywalizacji. Podopieczny akademii talentów Valentino Rossiego stracił w ten sposób sporo punktów do klasyfikacji generalnej mistrzostw świata MotoGP. 24-latek powoli może się żegnać z marzeniami o tytule mistrzowskim.

Martin jako trzeci minął linię mety w sprincie, ale sędziowie dopiero później mają przeanalizować incydent z pierwszego zakrętu. Niewykluczone, że zawodnik Pramac Racing otrzyma karę, co pozbawi go wysokiej lokaty.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak trenuje 43-letni wojownik MMA. "No coś tam potrafisz"

Bez wątpienia wydarzenia z pierwszego okrążenia miały wpływ na losy rywalizacji na Red Bull Ringu. Zaraz po starcie przed rywalami znaleźli się Francesco Bagnaia i Brad Binder. Chociaż zawodnik z RPA słynie ze świetnego rozgrywania pierwszych metrów, to tym razem zabrakło mu tempa, aby wyprzedzić mistrza świata. W ten sposób Bagnaia nie miał większych problemów z kolejnym zwycięstwem w sezonie 2023.

Później Martin uczestniczył w jeszcze jednym incydencie. Motocyklista z Madrytu podczas próby wyprzedzania doprowadził do tego, że Luca Marini spadł z motocykla. - Spodziewałem się kary, więc jechałem na maksa na kolejnych okrążeniach - powiedział po sprincie Hiszpan, a sędziowie nie odnieśli się do tej sytuacji.

MotoGP - GP Austrii - sprint - wyniki:

Poz.ZawodnikZespółCzas/strata
1. Francesco Bagnaia Ducati 21:01.844
2. Brad Binder Red Bull KTM +2.056
3. Jorge Martin Pramac Racing +5.045
4. Alex Marquez Gresini Racing +8.252
5. Jack Miller Red Bull KTM +11.365
6. Pol Espargaro GasGas +11.816
7. Aleix Espargaro Aprilia +11.960
8. Maverick Vinales Aprilia +11.984
9. Franco Morbidelli Monster Energy Yamaha +13.634
10. Marc Marquez Repsol Honda +14.435
11. Fabio di Giannantonio Gresini Racing +15.251
12. Joan Mir Repsol Honda +16.740
13. Enea Bastianini Ducati +18.825
14. Raul Fernandez RNF Aprilia +19.536
15. Fabio Quartararo Monster Energy Yamaha +22.321
16. Iker Lecuona LCR Honda +25.593
17. Augusto Fernandez GasGas +25.789
Nie ukończyli:
18. Johann Zarco Pramac Racing 11 okr.
19. Luca Marini Mooney VR46 Racing Team 6 okr.
20. Lorenzo Savadori Aprilia 5 okr.
21. Takaaki Nakagami LCR Honda 2 okr.
22. Marco Bezzecchi Mooney VR46 Racing Team 1 okr.
23. Miguel Oliveira RNF Aprilia 0 okr.

Czytaj także:
- W co gra Ferrari? Nowe plotki ws. kierowcy
- Wyścigi samochodowe na igrzyskach? Zaskakujące przecieki

Źródło artykułu: WP SportoweFakty