W sobotnim sprincie MotoGP nie było mocnych na Jorge Martina, który wykorzystał start z pole position i pognał po pewne zwycięstwo. Biorąc pod uwagę, że Hiszpan ruszał z pierwszej pozycji również w niedzielę, kibice oczekiwali powtórki w jego wykonaniu. Tym razem wicemistrz świata nie miał jednak tak wybitnego tempa.
Świetnie z piątego miejsca wystartował Francesco Bagnaia, który już na dojeździe do pierwszego zakrętu zajmował drugą lokatę. Włoch nie chciał pozwolić, aby jego główny rywal uciekł stawce i zaatakował w czwartym zakręcie, gdzie objął prowadzenie. Reprezentant Ducati nie oddał go już do mety.
Za plecami aktualnego mistrza świata było jednak ciekawie. Jorge Martin długo wytrzymywał presję ze strony Brada Bindera, ale ostatecznie zawodnik Red Bull KTM Factory Racing uporał się z rywalem. Binder w żadnym momencie nie miał jednak tempa, aby zagrozić prowadzącemu Bagnai. Włoch zameldował się na mecie mając ponad 1,3 s przewagi.
ZOBACZ WIDEO: Koniec kariery, spokój czy nowy impuls. Czego potrzebuje Tai Woffinden?
Świetnie w debiucie w MotoGP wyglądał Pedro Acosta. 19-latek zaraz po starcie wyprzedził kilku rywali, a później podłączył się do walki o podium. Ozdobą wyścigu był zacięty pojedynek młodego Hiszpana z Marcem Marquezem. Dopiero na ostatnich okrążeniach zawodnik KTM-a wyraźnie opadł z sił, przez co spadł w klasyfikacji z czwartej lokaty na dziewiątą.
Marquez w pierwszym wyścigu po odejściu z Repsol Honda Team zajął czwarte miejsce, co może być dobrym prognostykiem przed dalszą fazą sezonu 2024. Wielokrotny mistrz świata już po zimowych testach podkreślał, że potrzebuje czasu, aby po transferze do Gresini Racing przystosować się do maszyny Ducati.
Sam wyścig rozpoczął się z opóźnieniem z powodu problemów technicznych w motocyklu Raula Fernandeza. Zawodnik Trackhouse Racing zatrzymał się na polach startowych jeszcze zanim zgasły światła. Hiszpan wdał się w dyskusję z sędziami i początkowo nie chciał zjechać z toru. Ostatecznie Fernandez ruszył z alei serwisowej, a wyścig skrócono o jedno "kółko".
MotoGP - GP Kataru - wyścig - wyniki:
Poz. | Zawodnik | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Francesco Bagnaia | Ducati | 39:34.869 |
2. | Brad Binder | Red Bull KTM | +1.329 |
3. | Jorge Martin | Pramac Racing | +1.933 |
4. | Marc Marquez | Gresini Racing | +3.429 |
5. | Enea Bastianini | Ducati | +5.153 |
6. | Alex Marquez | Gresini Racing | +6.791 |
7. | Fabio di Giannantonio | Pertamina Enduro VR46 Racing Team | +9.161 |
8. | Aleix Espargaro | Aprilia | +11.242 |
9. | Pedro Acosta | GasGas | +11.595 |
10. | Maverick Vinales | Aprilia | +13.197 |
11. | Fabio Quartararo | Monster Energy Yamaha | +17.701 |
12. | Johann Zarco | LCR Honda | +18.075 |
13. | Joan Mir | Repsol Honda | +18.437 |
14. | Marco Bezzecchi | Pertamina Enduro VR46 Racing Team | +19.194 |
15. | Miguel Oliveira | Trackhouse Racing | +20.717 |
16. | Alex Rins | Monster Energy Yamaha | +24.093 |
17. | Augusto Fernandez | GasGas | +24.106 |
18. | Franco Morbidelli | Pramac Racing | +24.641 |
19. | Takaaki Nakagami | LCR Honda | +25.556 |
20. | Luca Marini | Repsol Honda | +42.422 |
21. | Jack Miller | Red Bull KTM | +42.761 |
Nie ukończyli: | |||
22. | Raul Fernandez | Trackhouse Racing | 17 okr. |
Czytaj także:
- Zawrotna suma. Tyle dostała pracownica Red Bulla za milczenie
- "Jest architektem sukcesu". Red Bull może wygrywać bez Verstappena i Neweya?