Ruszył nowy sezon MotoGP. Sprint pokazał głównego kandydata do tytułu?

Materiały prasowe / MotoGP / Dorna / Na zdjęciu: od lewej Brad Binder, Jorge Martin i Aleix Espargaro
Materiały prasowe / MotoGP / Dorna / Na zdjęciu: od lewej Brad Binder, Jorge Martin i Aleix Espargaro

Po kilku miesiącach przerwy ruszył nowy sezon MotoGP. Sprint w Katarze padł łupem Jorge Martina. Hiszpan pokazał w ten sposób, że chce sobie powetować niepowodzenia sprzed roku. Zwłaszcza że Francesco Bagnaia finiszował dopiero jako czwarty.

W zeszłym sezonie Jorge Martin o włos przegrał walkę o tytuł mistrzowski w MotoGP z Francesco Bagnaią. Hiszpan był mocno niepocieszony w listopadzie, zwłaszcza że zaprzepaścił w ten sposób szansę na awans do fabrycznego zespołu Ducati. Jednak początek 2024 roku pokazał, że Martin może wziąć rewanż na Bagnai.

Zawodnik Pramac Racing słynie ze świetnych startów. Martin bardzo dobrze odnajduje się, gdy ma przed sobą czysty tor i to udowodnił w sobotę na torze Losail w Katarze. Po wygraniu kwalifikacji 26-latek z Madrytu miał otwartą drogę do końcowego sukcesu.

Za wicemistrzem świata podążał Brad Binder. Motocyklista z RPA zaimponował świetnym startem, kiedy to przebił się z czwartego miejsca na drugie, po czym znalazł się tuż za plecami Jorge Martina. Hiszpan szybko pozbawił jednak rywala złudzeń.

ZOBACZ WIDEO: Koniec kariery, spokój czy nowy impuls. Czego potrzebuje Tai Woffinden?

Bardzo ciekawie wyglądała walka o podium sprintu MotoGP w Katarze. Początkowo wydawało się, że o najniższy stopień "pudła" rywalizować będą zawodnicy Ducati - Enea Bastianini oraz Francesco Bagnaia. Obaj Włosi nie byli jednak w stanie utrzymać wysokiego tempa, co wykorzystali Hiszpanie - Marc Marquez i Aleix Espargaro.

Zaskakiwał zwłaszcza Marquez, który zimą opuścił po wielu latach Repsol Honda Team i debiutował na motocyklu Ducati w barwach Gresini Racing. Wielokrotny mistrz świata bardzo szybko odnalazł się na włoskiej maszynie, czego dowodem były efektowne manewry wyprzedzania. Ostatecznie 31-latek nie był jednak w stanie zameldować się w czołowej trójce.

Przedostatnie okrążenie sprintu zadecydowało o tym, że Espargaro uporał się z Bagnaią, w ten sposób meldując się na podium sobotniego sprintu.

MotoGP - GP Kataru - sprint - wyniki:

Poz.ZawodnikZespółCzas/strata
1. Jorge Martin Pramac Racing 20:41.287
2. Brad Binder Red Bull KTM +0.548
3. Aleix Espargaro Aprilia +0.729
4. Francesco Bagnaia Ducati +1.625
5. Marc Marquez Gresini Racing +1.872
6. Enea Bastianini Ducati +2.322
7. Alex Marquez Gresini Racing +3.154
8. Pedro Acosta GasGas +4.431
9. Maverick Vinales Aprilia +6.738
10. Jack Miller Red Bull KTM +12.670
11. Marco Bezzecchi Pertamina Enduro VR46 Racing Team +12.835
12. Fabio Quartararo Monster Energy Yamaha +12.863
13. Miguel Oliveira Trackhouse Racing +13.095
14. Raul Fernandez Trackhouse Racing +13.795
15. Joan Mir Repsol Honda +14.096
16. Johann Zarco LCR Honda +14.840
17. Alex Rins Monster Energy Yamaha +15.629
18. Augusto Fernandez GasGas +17.711
19. Takaaki Nakagami LCR Honda +22.733
20. Franco Morbidelli Pramac Racing +23.267
21. Luca Marini Repsol Honda +25.553
Nie ukończyli:
22. Fabio di Giannantonio Pertamina Enduro VR46 Racing Team 2 okr.

Czytaj także:
- Zawrotna suma. Tyle dostała pracownica Red Bulla za milczenie
- "Jest architektem sukcesu". Red Bull może wygrywać bez Verstappena i Neweya?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty