Valentino Rossi nie błyszczał podczas treningów rozgrywanych na torze COTA w Austin. Włoch szukał optymalnych ustawień motocykla i starał się dokonać wyboru właściwej opony. Dopiero w kwalifikacjach "Doctor" pokazał się z dobrej strony - osiągnął czas 2:03.644, co dało mu trzecią pozycję.
Szybsi od Rossiego w kwalifikacjach byli Marc Marquez oraz Jorge Lorenzo. Strata Włocha do Hiszpanów wyniosła odpowiednio 0.330 s. oraz 0.124 s. - Ten wynik ma kluczowe znaczenie dla przyszłości wyścigu. Jest również dobrym symptomem przed niedzielną rywalizacją. Pokazuje, że wykonaliśmy dobrą pracę. Poprawiliśmy znacząco motocykl, wykonaliśmy też właściwą pracę z oponami - powiedział Rossi.
37-latek jest przekonany, że może włączyć się do walki o wygraną w Grand Prix Ameryk. - Zacząłem kwalifikacje dość pewnie, zrobiłem kilka dobrych okrążeń i dlatego udało się wywalczyć pierwszy rząd. To był nasz cel i jesteśmy zadowoleni z jego osiągnięcia. Jeśli mam walczyć o wygraną z Marquezem i Lorenzo, którzy są tutaj bardzo mocni, to pierwszy rząd na starcie jest bardzo ważny - dodał.
Zobacz wideo: Dujszebajew: musimy budować charakter zwycięzców!
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.