Przerwa wakacyjna w MotoGP trwała ponad miesiąc. Po raz ostatni najlepsi motocykliści świata rywalizowali 2 lipca, kiedy to odbyło się Grand Prix Niemiec. Po wygraną na Sachsenringu sięgnął Marc Marquez. To właśnie zawodnik Repsol Honda Team jest obecnie liderem klasyfikacji generalnej mistrzostw.
W tabeli panuje jednak ogromny ścisk. Pierwszego Marqueza i czwartego Valentino Rossiego dzieli zaledwie dziesięć punktów. To zapowiada spore emocje w drugiej części sezonu. - Odpocząłem podczas tych wakacji. Spędziłem sporo czasu z przyjaciółmi, ale od pewnego czasu sporo też trenowałem. Chciałem się jak najlepiej przygotować do wyścigu w Brnie i czuję się dobrze. Ćwiczyłem na siłowni, jeździłem na motocyklu, ale teraz myślę tylko o powrocie na maszynę MotoGP i współpracy z moją ekipą - mówi Rossi.
38-latek jest zdania, że w tegoroczna rywalizacja w MotoGP jest niezwykle zacięta. Rossi nie skreśla równocześnie szans piątego w klasyfikacji Daniego Pedrosy. Doświadczony Hiszpan traci do "Doctora" 16 punktów. - Sprawa tytułu mistrzowskiego ciągle jest otwarta. Musimy ciężko pracować i starać się kończyć każdy wyścig na podium - dodał włoski motocyklista.
Tymczasem już w niedzielę zawodnicy będą rywalizować w czeskim Brnie. Rossi przed rokiem stanął tam na podium. - Brno jest torem, który naprawdę lubię. Mam wiele świetnych wspomnieć z tego obiektu. Mam nadzieję, że teraz czeka mnie równie udane Grand Prix. Najważniejsze będzie osiąganie dobrych czasów już od pierwszego treningu - podsumował Włoch.
ZOBACZ WIDEO Kubica wraca do F1? Po co te testy? Wszystko, co chcesz wiedzieć o powrocie Kubicy do bolidu (WIDEO)