Przez dekady było to plotką. W USA odkryli "schowek"
Przez dekady mieszkańcy okolic toru North Wilkesboro Speedway twierdzili, że w czasach prohibicji służył on za miejsce składowania i produkcji alkoholu. Po latach można im przyznać rację. Pod trybunami odkryto tajemniczy schowek. Do czego służył?
Miejsce składowania alkoholu?
Wszystko wskazuje na to, że tajne pomieszczenie pod trybunami służyło do składowania alkoholu w czasach prohibicji. Schowek ma powierzchnię 65 m2. - Gdy w 2022 roku rozpoczęliśmy renowację toru, często słyszeliśmy historie o tym, jak na tym terenie przed laty produkowano i sprzedawano bimber - przekazał w komunikacie prasowym Steve Swift, wiceprezes ds. rozwoju w spółce Speedway Motorsport, do której należy obiekt.
- Nie znaleźliśmy jeszcze destylarni, ale robotnicy odkryli mały schowek i wewnętrzną ścianę. To byłoby idealne miejsce nie tylko do produkcji alkoholu, ale też do ukrywania się przed wymiarem sprawiedliwości. Nie wiemy, w jaki sposób ludzie wchodzi i wychodzili z tego pomieszczenia - dodał Swift.
ZOBACZ WIDEO: Oskarżył działacza o hamowanie rewolucji. "Pan Bóg spowodował, że go dzisiaj nie ma"Robotnicy w kolejnych dniach, wraz z postępem prac na torze, spodziewają się odkryć kolejne pomieszczenia. Mogą one dać odpowiedź na pytanie, co działo się pod trybunami North Wilkesboro Speedway. Póki co na trybunach N i O usunięto ok. 600 krzesełek.
- Mamy wyścig z czasem przed NASCAR All-Star Race. Tajemnicze pomieszczenie sprawiło, że mamy dziurę na trybunach w miejscu, w którym jest jeden z najlepszych widoków na tor. To oznacza, że mamy dodatkową pracę do wykonania - skomentował Swift.
Przemytnicy pionierami wyścigów
Tor North Wilkesboro Speedway powstał w 1947 roku, gdy seria NASCAR jeszcze nie istniała. Już wtedy wyścigi były niezwykle popularne w Stanach Zjednoczonych, a przyczyniły się do tego... czasy prohibicji. Ucieczka przed stróżami prawa powodowała u przemytników i nielegalnych producentów alkoholu chęć udoskonalania swoich pojazdów.
Osoby trudzące się produkcją i transportem alkoholu, co w latach 1919-1933 było całkowicie zakazane w USA, potrzebowały sprawnych i szybkich kierowców. Hrabstwo Wilkes w Karolinie Północnej, gdzie zlokalizowany jest tor North Wilkesboro Speedway, uważane było za "stolicę bimbrowników". To tam do lat 50. XX wieku produkowano najwięcej nielegalnego alkoholu w Stanach Zjednoczonych.
Nielegalny alkohol był rozprowadzany z Wilkes do innych miast w Karolinie Północnej, a także do innych stanów - docierał nawet do Detroit, New Jersey i na Florydę. Tajemnicą poliszynela jest to, że kierowcy ścigający się na North Wilkesboro Speedway dorabiali rozwożąc butelki z cennymi trunkami.FBI chciało nawet dokonać aresztowania Boba Flocka podczas jednego z wyścigów, podejrzewając go o rozwożenie alkoholu. Na zawodach w Atlancie pojawiły się dziesiątki agentów. Gonitwa za amerykańskim kierowcą trwała dwa okrążenia, po czym staranował on płot i uciekł przed stróżami prawa.
- Wygrałbym ten wyścig, gdyby gliniarze trzymali się z daleka od toru - mówił później. Agenci FBI i policjanci gonili go aż do centrum Atlanty. Pościg zakończył się w momencie, gdy Flockowi zabrakło paliwa w samochodzie.
Tor North Wilkesboro Speedway jest świadom swojej historii i tradycji. Gdy przed rokiem wyścig NASCAR wygrał na nim Kyle Larson, otrzymał w prezencie pamiątkową aparaturę do produkcji... bimbru.
Łukasz Kuczera, dziennikarz WP SportoweFakty
Czytaj także:
- Alonso na wojnie z sędziami w F1. "Nie zmieni to mojego podejścia"
- Verstappen gotów odejść z F1. Padła data