Krzysztof Hołowczyc podejmie się nowego wyzwania? Brzmi ciekawie!

Krzysztof Hołowczyc to legenda polskiego motorsportu. Czy kierowca porzuci rajdy terenowe na rzecz wyścigów długodystansowych? To pytanie zasadne, bo "Hołek" dość niespodziewanie pojawił się na testach w Portimao.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Krzysztof Hołowczyc Getty Images / Artur Widak / Na zdjęciu: Krzysztof Hołowczyc
Stwierdzenie, że Krzysztof Hołowczyc potrafi być szybki za kierownicą każdego pojazdu nie będzie przesadą. Mowa bowiem o legendzie polskiego motorsportu. Olsztynianin wygrywał tytuły mistrza Polski, zostawał wicemistrzem Europy, punktował w rajdowych mistrzostwach świata WRC.

Hołowczyc odniósł też sukces w rajdach terenowych - najlepszym dowodem na to może być podium w Rajdzie Dakar w roku 2015, po czym odniesiona kontuzja sprawiła, że kierowca postanowił ograniczyć swoje starty. Jednak w tym roku do długiej listy sukcesów olsztynianina dołączył Puchar Europy FIA w Rajdach Baja.

Czy na tym koniec? Okazuje się, że niekoniecznie. "Postanowiłem spróbować czegoś zupełnie innego" - ogłosił Hołowczyc w mediach społecznościowych i pochwalił się zdjęciami z portugalskiego Portimao.

ZOBACZ WIDEO: Rewolucja w F1. Robert Kubica mówi o tym, co nas czeka

To właśnie tam odbywają się testy polskiego zespołu Inter Europol Competition, który rywalizuje m.in. w wyścigach długodystansowych WEC i European Le Mans Series. Hołowczyc dostał do dyspozycji prototyp kategorii LMP3. "Nie wahałem się ani chwili" - tak kulisy podjęcia decyzji o udziale w testach opisał polski czempion.

Czy Hołowczyc podejmie się nowego wyzwania? Sam kierowca napisał w mediach społecznościowych, że więcej informacji wkrótce. Brzmi to intrygująco. Zwłaszcza że "Turbo Piekarze", jak określa się zespół spod Warszawy finansowany przez Wojciecha Śmiechowskiego, bardzo szybko zdobył uznanie w świecie wyścigów długodystansowych. Już teraz Inter Europol Competition to jedna z czołowych ekip.

W sezonie 2022 w wyścigach długodystansowych na pewno wystartuje Robert Kubica, co nie jest tajemnicą. Gdyby na polach startowych dodatkowo pojawił się Krzysztof Hołowczyc, polscy kibice byliby wniebowzięci.

Czytaj także:
Kierowca F1 wraca do domu. Czeka go dwutygodniowa kwarantanna
Robi się gorąco w F1. "Jestem traktowany inaczej niż inni"

Czy chciałbyś zobaczyć Krzysztofa Hołowczyca w wyścigach długodystansowych?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×