Finiszują wszyscy, a i tak wygrywa Northug - zwycięstwo Norwegów w Sjusjoen

Nikt nie jest w stanie pokonać na finiszu Pettera Northuga. Najlepszy biegacz narciarski ostatnich lat nie dał swym rywalom najmniejszych szans i w swoim stylu bez problemów jako pierwszy przekroczył linię mety zapewniając zwycięstwo w sztafecie 4x10 kilometrów reprezentacji Norwegii. Polacy nie startowali.

W tym artykule dowiesz się o:

Gdyby Gary Lineker nie był piłkarzem, a biegaczem narciarskim, zapewne jego powiedzenie mówiące, że grają wszyscy, a wygrywają zawsze Niemcy, brzmiałoby nieco inaczej.Petter Northug, idol norweskich kibiców, zwycięża bowiem w praktycznie każdej rywalizacji na finiszu. W niedzielę w Sjusjoen było tak samo - na ostatnich metrach na stadion wspólnie wpadła grupa dziewięciu zawodników, jednak niespodzianki nie było i to Northug jako pierwszy przekroczył linię mety, nie mając żadnych problemów z odniesieniem zwycięstwa. Tym samym reprezentacja Norwegii po raz kolejny triumfowała w sztafecie 4x10 kilometrów. Oprócz lidera kadry w składzie byli również Eldar Roenning, Finn Hagen Krogh i biathlonista Lars Berger.

Norwegowie mieli zresztą podwójne powody do świętowania - na drugim miejscu uplasował się kolejny zespół z ich kraju, w czym duża zasługa biegnącego na ostatniej zmianie Sjura Roethe. Najpierw doścignął on czołową grupę, a następnie na finiszu zachował jeszcze tyle sił, żeby wywalczyć drugie miejsce. Na najniższym stopniu podium stanęli ponadto Szwedzi.

Sztafeta nie była rozgrywana w zbyt szybkim tempie. Prowadząca grupa na ostatniej zmianie liczyła najpierw sześć sztafet, następnie osiem, a pod koniec aż dziewięć - liderzy czekając na finisz biegli na tyle wolno, że zawodnicy z dalszych miejsc byli w stanie ich dogonić. Cichym bohaterem ostatniego odcinka był Emil Hegle Svendsen. Słynny biathlonista startujący w drugiej reprezentacji Norwegii ruszył na trasę swojej zmiany z dużą stratą, jednak biegł znakomicie i odrobił kilkadziesiąt sekund doganiając liderów na kilometr przed metą. W swój pościg włożył jednak tyle sił, że na finiszu nie dał już rady walczyć o podium zajmując siódme miejsce. Na ostatniej zmianie mimo to miał oczywiście najlepszy czas.
Wyniki sztafety 4x10 km:

MKrajSkładCzas
1 Norwegia Roenning, Krogh, Berger, Northug 1:35:24,8
2 Norwegia III Dahl, Ansnes, Eilifisen, Roethe +0,8
3 Szwecja Hellner, Rickardsson, Olsson, Halfvarsson +1,0
4 Francja Gaillard, Manificat, Duvillard, Perrillat +1,3
5 Rosja I Biełow, Wylegżanin, Turyczew, Liegkow +1,4
6 Finlandia Lehtonen, Jauhojaervi, Heikkingn, Nousiainen +4,0
7 Norwegia II Dyrhaug, Jespersen, Boe, Svendsen +4,1
8 Szwajcaria Livers, Cologna, Fischer, Perl +5,8
9 Włochy Piller Cottrer, Di Centa, Clara, Hofer +29,6
10 Rosja II Żaparow, Nowikow, Siedow, Czernousow +45,4
Komentarze (0)