Żużel. Czas weryfikacji Betard Sparty. Lepszej okazji nie będzie

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Tai Woffinden
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Tai Woffinden

Sezon 2022 nie układa się po myśli Betard Sparty Wrocław. Aktualny mistrz kraju dotąd wygrał tylko dwa mecze. Starcie z Moje Bermudy Stalą Gorzów stanowi okazję do pokazania, że zespół może walczyć o wyższe cele nawet po utracie Artioma Łaguty.

Po tym jak Betard Sparta Wrocław  straciła Artioma Łagutę, siła rażenia aktualnego mistrza kraju nie jest już tak imponująca. Dodatkowo problemy sprzętowe Taia Woffindena czy Macieja Janowskiego sprawiły, że klub ma na swoim koncie ledwie dwa zwycięstwa w obecnym sezonie PGE Ekstraligi. Porażka w Grudziądzu czy też utrata punktów na własnym torze w konfrontacji z ekipą z Leszna nie powinny mieć miejsca, jeśli chce się walczyć o najwyższe cele.

W tej chwili tak naprawdę wciąż nie wiemy, jaki jest prawdziwy potencjał Betard Sparty. Gdy w ostatnim meczu z Arged Malesa Ostrów lepiej pojechał Woffinden, to dobre biegi ze słabszymi przeplatał Janowski. Do tego niezwykle chimeryczni są Gleb Czugunow oraz Daniel Bewley.

Biorąc pod uwagę jakość rywala z Ostrowa Wielkopolskiego, wygrana w ostatnim spotkaniu powinna być dla Betard Sparty formalnością, a i tak beniaminek PGE Ekstraligi postawił twarde warunki gospodarzom i długo bronił się przed kapitulacją. Jeśli żużlowcy z Wrocławia nie wyciągnęli wniosków po tamtym meczu, to w niedzielę na Stadionie Olimpijskim po raz kolejny w tym sezonie mogą zgubić punkty.

ZOBACZ WIDEO Bartosz Smektała o swoich występach: "Szału nie ma"

Fakty są takie, że Moje Bermudy Stal Gorzów wydaje się obecnie bardziej kompletną drużyną. Klasą samą w sobie jest Bartosz Zmarzlik, którego pojedynki z Maciejem Janowskim powinny być ozdobą niedzielnej potyczki. Dwukrotny mistrz świata ma też wsparcie Martina Vaculika i Andersa Thomsena. Wiadomo już też, że w niedzielę na Olimpijskim pojawi się Szymon Woźniak, który wyleczył kontuzję.

Wrocławianie mają przewagę nad drużyną przyjezdnych w formacji juniorskiej. Bartłomiej Kowalski szybko wkomponował się w zespół, ale bez wątpienia ma też jeszcze rezerwy. Jego dobry występ pomógłby trenerowi Dariuszowi Śledziowi w obliczu nierównej formy bardziej doświadczonych seniorów.

Obecny format rozgrywek z play-offami, w których rywalizuje aż sześć zespołów, sprawia, że wrocławianom raczej nie grozi przedwczesny koniec sezonu. Wydaje się jednak, że drużynę Betard Sparty budowano z myślą o czymś więcej niż szóstym miejscu w rozgrywkach PGE Ekstraligi. Tyle że to trzeba jeszcze potwierdzić na torze. Pokonanie ekipy z Gorzowa na pewno byłoby krokiem w dobrą stronę.

Awizowane składy: 

Moje Bermudy Stal Gorzów:
1. Szymon Woźniak
2. Anders Thomsen 
3. Martin Vaculik
4. Patrick Hansen
5. Bartosz Zmarzlik
6. Mateusz Bartkowiak
7. Jakub Stojanowski

Betard Sparta Wrocław:
9. Zastępstwo zawodnika
10. Mateusz Panicz
11. Tai Woffinden
12. Gleb Czugunow
13. Maciej Janowski
14. Bartłomiej Kowalski
15. Michał Curzytek

Początek spotkania: 19:15
Sędzia: Paweł Słupski 
Komisarz toru: Maciej Głód 
Komisarz techniczny: Grzegorz Sokołowski

Czytaj także:
Woźniak podjął decyzję, co z występem w hicie kolejki!
Włókniarz wykorzystał problemy GKM-u. "Gdyby był Nicki to byłby inny mecz"

Źródło artykułu: