Żużel. Kiedy powrót Petera Kildemanda? Menedżer Startu Gniezno odpowiada

WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Peter Kildemand
WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Peter Kildemand

Kibice Aforti Startu Gniezno zastanawiają się, kiedy na tor wróci Peter Kildemand. Wszystko wskazuje na to, że na ten moment jeszcze będzie trzeba trochę poczekać. Jest już jednak bliżej niż dalej.

[tag=11105]

Peter Kildemand[/tag] to taki typ zawodnika, którego kontuzje absolutnie nie omijają. Można odnieść takie wrażenie, że gdy wyliże się z jednego problemu, to za chwilę przychodzi kolejny.

Obecnie pauzuje po upadku w trakcie meczu Aforti Startu Gniezno w Gdańsku (24 kwietnia). Właśnie wówczas zanotował nieprzyjemną kraksę pod koniec spotkania. Konieczna była operacja, po której Duńczyk przystąpił do rehabilitacji.

Z pojawiających się doniesień wynika, że obcokrajowiec Startu chciałby zameldować gotowość do jazdy przed spotkaniem czerwono-czarnych z ROW-em Rybnik (18/19 czerwca). Czas pokaże, czy właśnie wtedy będzie zdolny do rywalizacji.

ZOBACZ WIDEO Leszek Demski sędzią VAR? "Ja też nie jestem nieomylny"

- Była taka luźna rozmowa z Peterem, zobaczymy. Mówi się, że wróci około połowy czerwca. Co z tego wyjdzie, czas pokaże- podkreślił w rozmowie z nami menedżer ekipy z Gniezna Błażej Skrzeszewski.

Pytanie tylko, czy po kontuzji dla Kildemanda znajdzie się miejsce w składzie Startu. Nie wiadomo bowiem, jak do tego czasu spisywać będą się bowiem Michael Jepsen Jensen czy też Antonio Lindbaeck.

Czytaj także:
Żużel. Po słabym meczu doszło u niego do ważnej zmiany. "Dziękuję prezesowi, który przydzielił go do mojego teamu"
Żużel. Kolejarz depcze po piętach PSŻ-owi. Tabela i statystyki 2. Ligi Żużlowej

Komentarze (1)
avatar
Bonzo65
31.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak na razie Lindbeck swoje jedzie i ciężko będzie go wygryźć że składu,no chyba że za MJJ który nie zachwyca i po którym spodziewano się więcej.