Żużel. W tej kolejce telewizja nie pokaże żadnego meczu. Kibice oburzeni, GKSŻ odpowiada

WP SportoweFakty / Jakub Malec / Na zdjęciu: Dawid Lampart
WP SportoweFakty / Jakub Malec / Na zdjęciu: Dawid Lampart

Żadnego z trzech spotkań 9. rundy 2. Ligi Żużlowej nie zobaczą kibice, którzy chcieliby uświadczyć emocji przed ekranami telewizorów lub też online. Zaistniałą sytuację tłumaczy przedstawiciel GKSŻ.

31 maja Główna Komisja Sportu Żużlowego poinformowała w komunikacie sygnowanym numerem 59/2022 o szczegółowym terminarzu rund od dziewiątej do dwunastej w 2. Lidze Żużlowej.

Sporą lawinę komentarzy wywołało to, co mogliśmy ujrzeć przy 9. rundzie, która zaplanowana została na 11 i 12 czerwca. Konkretniej chodzi o adnotację "bez TV" przy każdym z trzech meczów najniższego ligowego szczebla.

Nie spodobało się to kibicom, nie obyło się bez fali krytyki oraz szyderczych wpisów w kierunku telewizji, która zapowiadała, że w ramach podpisanej umowy pokaże jedno spotkanie każdej rundy.

ZOBACZ WIDEO Termińska o sezonie Apatora: Doświadczyliśmy całego spektrum

- Sytuacja wygląda tak, że w dziewiątej kolejce transmisji nie będzie, ale to wcale nie znaczy, że coś odpuszczamy. Umowa z telewizją zostanie zrealizowana w stu procentach. To oznacza, że liczba transmisji będzie się zgadzać. Telewizja zamierza pokazać dwa mecze w ramach siódmej kolejki. Wynika to ze względów logistycznych - poinformował Zbigniew Fiałkowski w rozmowie z polskizuzel.pl.

Przypomnijmy, że w ramach dziewiątej kolejki zostaną rozegrane mecze w: Rzeszowie (Texom Stal vs. Budmax-Stal Polonia Piła), Rawiczu (Metalika Recycling Kolejarz vs. Optibet Lokomotiv Daugavpils) oraz w Opolu (Bedmet OK Kolejarz vs. Unia Tarnów).

Wiceprzewodniczący żużlowej centrali odniósł się także do słów mówiących o słabej promocji drugoligowych rozgrywek. Jego zdaniem wszystko jest w porządku, a zarzuty wobec GKSŻ, PZM oraz telewizji są nieuzasadnione, a niektórzy na siłę szukają problemów tam, gdzie ich nie ma.

- Organizowanie meczów telewizyjnych to naprawdę złożony proces. To duże wyzwanie logistyczne, bo trzeba przerzucać sprzęt, ludzi, a także zwracać uwagę na inne zawody żużlowe w Europie, by nie doszło do kolizji terminów. W najbliższy weekend nie udało się tego wszystkiego zgrać, stąd decyzja, by wyjątkowo pokazać dwa mecze w ramach siódmej rundy. Jednym z nich będzie ten przełożony na niedzielę 10 lipca. To jednak tak naprawdę nic nie zmienia, bo kibice otrzymają taką samą dawkę drugoligowego żużla w skali sezonu - dodał Fiałkowski.

Czytaj także:
Czas płynie, a ból pozostaje ten sam
Ekstremalne plany trzykrotnego mistrza świata

Komentarze (14)
avatar
Zawinięta w ręcznik pożądania
5.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie rozumiem dlaczego oburzeni. Kilka lat temu były tylko 2 mecze w TV. Trybuny były pełne, nikt oburzony nie był :) Przykuwają nas do TV a my jeszcze narzekamy, że za mało :D 
avatar
RECON_1
4.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pensyjka jest wiecmo co chodzi? 
avatar
Roman Zarzycki
4.06.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie wiem po jaką cholerę Canal zbrał mecze 2 ligii od Motowizji? Była transmisja w Motowizji i było fajnie. 
avatar
zulew
4.06.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Beznadzieja. Namnożono imprez nic nie znaczących (jakieś niby europejskie mistrzostwa, U24 itp) . Natomiast ligi niższe są traktowane po macoszemu. 
avatar
CKM_
4.06.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ble ble ble. Podpisali jakieś beznadziejne umowy z telewizją, dali jej po prostu wszystko (a Canal wziął to żeby czasem inni nie przejęli), a teraz głupie tłumaczenia. Kibice zdążyli się przyz Czytaj całość