Jest decyzja w sprawie aresztu dla Marka Grzyba!

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Marek Grzyb
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Marek Grzyb

Zakończyło się posiedzenie aresztowe w sprawie Marka Grzyba, który usłyszał zarzut dotyczący popełnienia przestępstwa tzw. prania brudnych pieniędzy. Prezes Stali Gorzów najbliższe miesiące spędzi w areszcie. Sąd nie zgodził się na wysoką kaucję.

Jak udało nam się ustalić, Marek Grzyb (prezes poprosił o publikację jego pełnych danych i wizerunku) i jego obrońca wnioskowali o ustalenie kaucji na poziomie miliona złotych. Sąd jednak nie przychylił się do tego wniosku.

Marek Grzyb został aresztowany na trzy miesiące. - Sąd uwzględnił wniosek prokuratury co do wszystkich trzech podejrzanych - przekazał prokurator Marcin Saduś, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie.

Wniosek aresztowy wobec Grzyba prokuratura uzasadniała obawą matactwa ze strony podejrzanego oraz zagrożeniem surową karą (do 12 lat). - Sąd potwierdził, że zachodzi duże prawdopodobieństwo popełnienia czynu - dodał prok. Saduś.

Przypomnijmy, że prezes żużlowej Stali został zatrzymany we wtorek przez Krajową Administrację Skarbową w Olsztynie na polecenie Prokuratury Regionalnej w Warszawie.

Jak ustaliły WP SportoweFakty, sprawa dotyczy hurtowni faktur, czyli oszustw związanych z wyłudzaniem podatku VAT. - Chodzi o kwotę ponad 66 milionów złotych pochodzącą z czynów zabronionych, popełnionych przez zorganizowaną grupę przestępczą, której wyżej wymieniony nie był członkiem, dotyczących wystawiania faktur VAT, którą była przyjmowana na rachunek prowadzonego przez niego kantoru wymiany walut - przekazał Marcin Saduś.

Obrońca Marka Grzyba Łukasz Banasiak przekazał, że jego klient nie przyznał się do winy i kwestionuje ustalenia organów ścigania.

Współpraca Kamil Siałkowski

Zobacz także:
Pozytywne wieści w sprawie Pedersena
Stal wydała oświadczenie

ZOBACZ WIDEO Mistrz Świata ukrywał treningi przed mamą. Na początku szkolił go wujek

Źródło artykułu: