Żużel. Ekspresowa rehabilitacja Andersa Thomsena! W niedzielę zaskoczy wszystkich

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Anders Thomsen
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Anders Thomsen

Drużyna Stali Gorzów będzie zdecydowanym faworytem niedzielnego hitu PGE Ekstraligi przeciwko Sparcie Wrocław. W tym momencie jest praktycznie przesądzone, że w spotkaniu wystąpi jednak Anders Thomsen, który w środę uległ poważnemu wypadkowi.

Jeszcze kilkanaście godzin temu występ Duńczyka podczas niedzielnego meczu wydawał się niemożliwy. Pierwsze diagnozy wskazywały na poważne wstrząśnienie mózgu, a lekarze badali jego głowę pod kątem pojawiania się niebezpiecznych krwiaków. Dodatkowo zawodnik narzekał na ból szyi i barku.

Już w czwartek Anders Thomsen pojawił się w Gorzowie, gdzie najpierw przeszedł serię badań, a ich wyniki były na tyle optymistyczne, że niemal natychmiast zawodnik został poddany serii zabiegów rehabilitacyjnych, które miały uśmierzyć ból mięśni. Lekarze zalecili intensywne zabiegi, ponieważ badania nie wykazały żadnych niepokojących zmian w jego organizmie. Nie potwierdziły się nawet diagnozy o wstrząśnieniu mózgu.

Już w sobotę żużlowiec poczuł się na tyle dobrze, że zdecydował się wziąć udział w treningu drużyny. Thomsen się nie oszczędzał, bo chciał sprawdzić, czy jest gotowy na niedzielny mecz, ale przynajmniej na razie nic nie wskazuje na to, by miało go zabraknąć.

- Na szczęście okazało się, że największym problemem jest ból barku, ale nasi fizjoterapeuci włożyli sporo pracy, by pomóc mu w walce z bólem. Poprawa była widoczna z dnia na dzień, a w sobotę Anders czuł się już na tyle dobrze, że postanowił wsiąść na motocykl. Ze strony sztabu szkoleniowego i zarządu nie ma żadnego parcia i decyzję o występie zostawiamy w tej chwili zawodnikowi. W niedzielę rano ma zadzwonić i dać znać, jak się czuje. Po treningu był w bardzo dobrym nastroju, ale nie wiadomo, czy ból nie da o sobie znać w niedzielę rano - przyznaje trener Moje Bermudy Stal Gorzów, Stanisław Chomski.

Jeśli nie zdarzy się nic niespodziewanego, Duńczyk wystąpi w niedzielnym hicie, a jego zespół będzie zdecydowanym faworytem spotkania. Gorzowianie wystąpią w pełnym składzie na własnym obiekcie, a ich rywale przyjadą bez kontuzjowanego Gleba Czugunowa, które najprawdopodobniej będą zastępować juniorzy. Rosjanin z polskim paszportem doznał urazu barku podczas zawodów Taia Woffindena.

Czytaj więcej:
Były prezes mówi o Stali Gorzów i Grzybie
Kontrowersyjne zachowanie Drabika

ZOBACZ WIDEO Kacper Pludra: Cieszę się, że trafiłem do Grudziądza. Odżyłem

Komentarze (13)
avatar
speedwayfan94
19.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gorzów dzisiaj łatwo robi Wrocław za 3 :D 
avatar
-Niutek-
18.06.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
@Fanatyk__Śląska___Wrocław: Ty masz jakiś problem ze zrozumieniem prostego tekstu?Zanim napiszesz jakąś głupotę to przeczytaj 2 razy artykuł,a jak dalej go nie rozumiesz to zrób to jeszcze 2 ra Czytaj całość
avatar
Marco Polonia
18.06.2022
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
Jeśli to jego decyzja to musi być rozsądna. Ale i bez niego Sparta ma problem. Jednak Czugonowa nie ma kim zastąpić. Ale trudno mi Wrockowi współczuć. 
avatar
Tomek z Bamy
18.06.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Mam nadzieje,ze Czekanski bedzie w kotle z kibicami Sparty. 
avatar
Fanatyk__Śląska___Wrocław
18.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
11
Odpowiedz
W Stali nie ma żartów nie ważne jaki wypadek Musi jechać i Koniec a to że jest poobijany i źle się czuje nieważne