Żużel. Czwarta z rzędu porażka Orła? Wilki faworytem meczu w Łodzi

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Brady Kurtz
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Brady Kurtz

H.Skrzydlewska Orzeł Łódź zmierzy się z Cellfast Wilkami Krosno w meczu 11. kolejki eWinner 1. Ligi. Gospodarze spróbują uniknąć czwartej porażki z rzędu, jednak nie będzie to łatwe zadanie.

Choć oba zespoły w tabeli dzielą tylko dwa punkty, to faworytem spotkania będą przyjezdni, a więc Cellfast Wilki Krosno. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź chce natomiast przerwać serię trzech porażek z rzędu i ponownie pokazać się z dobrej strony przed własną publicznością, gdyż w ostatnim domowym meczu dość sensacyjnie przegrał z Trans MF Landshut Devils.

Tym razem gospodarzy czeka jeszcze cięższe zadanie, aczkolwiek nie oznacza to, że są oni skazani na porażkę. Lepiej niż w ostatnich starciach muszą spisać się jednak właściwie wszyscy zawodnicy tej drużyny.

Więcej oczekuje się zwłaszcza od Norbert Kościucha, dla którego trwający sezon nie układa się zbyt dobrze. W spotkaniu z niemieckim zespołem to głównie jego punktów zabrakło łodzianom, by sięgnąć po zwycięstwo.

ZOBACZ WIDEO Mariusz Staszewski: Odpalimy i jeszcze dopiszemy punkty do tabeli

W dobrej dyspozycji muszą być również liderzy Orła, a więc Brady Kurtz i Niels Kristian Iversen. Obaj zawodzą na wyjazdach, natomiast w meczach domowych prezentują się solidnie, średnio zdobywając powyżej 2,100 pkt/bieg. Zarówno Duńczyk, jak i Australijczyk powinni więc zapisać przy swoich nazwiskach dwucyfrówki.

Krośnianie dysponują z kolei bardzo mocną czwórką seniorów, a nawet nieco słabsza postawa dwóch z nich pozwoliła wywalczyć Wilkom 44 "oczka" w Bydgoszczy. W Łodzi z lepszej strony powinien pokazać się zwłaszcza Tobiasz Musielak, który w przeszłości występował w barwach Orła.

Istotna może okazać się również forma Rafała Karczmarza, który w tegorocznych rozgrywkach nieco lepiej spisuje się na wyjazdach. Wydaje się więc, że będzie on w stanie dołożyć kilka punktów do dorobku swojej drużyny.

W stawce jest również bonus, jednak Wilki w pierwszym spotkaniu wygrały aż 61:29, przez co mogą być one niemal pewne zwycięstwa w dwumeczu.

Przed rokiem w Łodzi górą był Orzeł, który wygrał 51:39, co może dawać łodzianom nadzieję na dobry wynik i tym razem. Mimo wszystko więcej wskazuje na to, że to krośnianie mają dużą szansę na zdobycie pełnej puli.

Awizowane składy:
Cellfast Wilki Krosno

1. Tobiasz Musielak
2. Vaclav Milik
3. Mateusz Szczepaniak
4. Rafał Karczmarz
5. Andrzej Lebiediew
6. Franciszek Karczewski
7. Krzysztof Sadurski

H.Skrzydlewska Orzeł Łódź

9. Brady Kurtz
10. Luke Becker
11. Norbert Kościuch
12. Marcin Nowak
13. Niels Kristian Iversen
14. Mateusz Dul
15.

Sędzia
: Arkadiusz Kalwasiński
Komisarz toru + praktykant: Krzysztof Guz + Łukasz Łukowski
Komisarz techniczny: Ryszard Walus
Przewodniczący Jury: Zbigniew Kuśnierski
Wynik pierwszego meczu: 61:29 dla Cellfast Wilków Krosno

Zobacz także: Gwiazdy PGE Ekstraligi będą bić się w klatce?! "Daliśmy odpowiedź"
Zobacz także: Żużel. Grand Prix dobija do półmetka. Zmarzlik faworytem do wyśrubowania jeszcze większej przewagi

Źródło artykułu: