Beniaminek w finale? - zapowiedź rewanżowych spotkań 1/2 finału Elitserien

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W środowy wieczór zostaną rozegrane rewanżowe spotkania półfinałowe szwedzkiej Elitserien. O tym, które drużyny wywalczą awans do finałowej batalii o złoty medal Drużynowych Mistrzostw Szwecji, zadecydują pojedynki na torach w Vetlandzie i Gislaved.

Przed rozpoczęciem rundy play–off pewnie niewielu spodziewało się, że w rozgrywce o medale z najcenniejszego kruszcu może zabraknąć zwycięzcy rundy zasadniczej i zarazem głównego faworyta do złota. Jednak w przypadku jeźdźców z Vetlandy ten czarny scenariusz może się spełnić. Zespół prowadzony przez Bosse Wirebranda do potyczki półfinałowej przeciwko Vargarnie Norrkoping przystąpił osłabiony brakiem lidera cyklu Grand Prix Jasona Crumpa oraz bez Martina Vaculika. Mimo zastosowania zastępstwa zawodnika za Australijczyka oraz zakontraktowaniu Roberta Miśkowiaka w miejsce Słowaka, w pierwszym spotkaniu w fazie półfinałowej wyraźnie lepsi okazali się zawodnicy z Norrkoping, zwyciężając na swoim torze 55:40. Zespół Elit stoi przed niezwykle trudnym zadaniem przed meczem rewanżowym, gdyż przy absencji dwóch podstawowych zawodników strata 15 punktów może się okazać zbyt duża do odrobienia. Tymczasem drużyna "Wilków" z Norrkoping stoi przed ogromną szansą wyeliminowania kolejnego potentata ligi (po Vastervik) i jest na najlepszej drodze, by powtórzyć osiągnięcie ekipy Lejonen, która także jako beniaminek wywalczyła awans do zeszłorocznych finałów i rozstrzygnęła je na swoją korzyść, zdobywając tym samym tytuł Drużynowego Mistrza Szwecji Anno Domini 2008.

W drugiej parze półfinałowej los zetknął ze sobą drużyny z Kumli i właśnie z Gislaved. Jak smakuje złoty medal dobrze wiedzą zawodnicy zespołu Andersa Frojda, którym w tegorocznych rozgrywkach przyszło bronić mistrzowskiego tytułu. Indianerna natomiast po swoje największe sukcesy sięgała na początku lat 90-tych, a dokładnie w roku 1990 i 1991 gdy dwa lata z rzędu "Indianie" nie mieli sobie równych w walce o klubowy prymat w Szwecji. Czy po prawie dwudziestu latach od pierwszego złota w historii klubu polskie trio - Protasiewicz, Walasek, i Holta zapewni klubowi z regionu Orebro ponowną szansę walki o końcowy triumf w rozgrywkach? Wydaje się, że pomimo ośmiopunktowej zaliczki z pierwszego spotkania półfinałowego (zwycięstwo Indianerny 52:44) to gospodarze środowej potyczki, czyli zespół "Lwów" powinien wywalczyć promocję do finałowej batalii. Jeśli jednak po raz kolejny świetną dyspozycją w barwach Indianerny błyśnie młody Duńczyk Leon Madsen to może się okazać, że po czternastu latach Indianerna ponownie znajdzie się w ścisłym finale Elitserien.

Początek spotkań rewanżowych o godzinie 19.

Awizowane składy:

Elit Vetlanda - Vargarna Norrkoping

Vetlanda:

1. Lee Richardson

2. Jason Crump Z/Z

3. Jarosław Hampel

4. Patrick Hougaard

5. Robert Miśkowiak

6. Thomas H. Jonasson

7. Sebastian Alden

8. Robin Aspegren

Vargarna:

1. Adrian Miedziński

2. Adam Shields

3. Scott Nicholls

4. Adam Skórnicki

5. Krzysztof Kasprzak

6. Tai Woffinden

7. Kim Nilsson

8. Jonas Andersson

Lejonen Gislaved - Indianerna Kumla

Lejonen:

1. Nicki Pedersen

2. Mikael Max

3. David Ruud

4. Chris Holder

5. Piotr Świderski

6. Davey Watt

7. Christian Ago

8. Anton Gothberg

Indianerna:

1. Grzegorz Walasek

2. Magnus Zetterstroem

3. Piotr Protasiewicz

4. Jesper B. Monberg

5. Rune Holta

6. Leon Madsen

7. Simon Gustafsson

8. David Rohlen

Źródło artykułu:
Komentarze (0)