Żużel. Do czterech razy sztuka lidera z Lublina? Apator ma sposoby na Stal

Materiały prasowe / Motor Lublin / Przemysław Gąbka / Na zdjęciu: Maksym Drabik
Materiały prasowe / Motor Lublin / Przemysław Gąbka / Na zdjęciu: Maksym Drabik

Jak zwykle w dniu rozpoczęcia kolejnej rundy PGE Ekstraligi przedstawiamy garść ciekawostek na temat każdej z czterech par drużyn, które się ze sobą zmierzą.

Już po raz ósmy w tym sezonie kolejka rozpocznie się od meczu z udziałem Arged Malesy Ostrów. Pierwszy raz od 1999 roku wybiera się ona na zawody ligowe do Częstochowy. Starcie z zielona-energia.com Włókniarzem będzie próbą uniknięcia dwunastej przegranej z rzędu w tym roku i tym samym wyrównania niechlubnego wyniku Polonii Piła z 2003 roku, gdy ona też przegrała od inauguracji tyle razy z rzędu. A trudno unikać porażek, jeśli zaledwie trzy proc. biegów w sezonie wygrywa się 5:1.

W Grudziądzu miejscowy ZOOleszcz GKM zmierzy się z Motorem Lublin, który nie wygrał trzech ostatnich spotkań przy Hallera, czyli odkąd awansował do PGE Ekstraligi. Teraz ma na to dużą szansę, bo też w tym roku jeździ znakomicie, a średnio na wyjazdach zdobywa 48,2 punktu.

Szansą dla gospodarzy będzie kolektyw. Żaden zawodnik nie zdobył w tym roku jeszcze 100 biegowych punktów, co czyni GKM jedyną taką ekipą w lidze (najwięcej ma Krzysztof Kasprzak - 99). Dodajmy jeszcze, że Przemysława Pawlickiego czeka dwusetne spotkanie na tym poziomie ligowym w karierze, z kolei Maksyma Drabika setne.

ZOBACZ WIDEO Patryk Dudek zdradził, ile silników dokupił w czasie sezonu. Czy to najlepszy czas w karierze?

W niedzielę For Nature Solutions Apator podejmie Moje Bermudy Stal Gorzów. Torunianie wygrali trzy ostatnie mecze na Motoarenie z tym rywalem, nie przegrali też trzech poprzednich dwumeczów, gdzie stawką jest punkt bonusowy. Aby teraz to podtrzymać, będzie trzeba postarać się zatrzymać Bartosza Zmarzlika, który na ten moment dysponuje najwyższą średnią biegową zarówno na torze domowym (2,724), jak i na tych wyjazdowych (2,600).

Do szlagieru dojdzie na koniec 12. rundy PGE Ekstraligi. Fogo Unia Leszno - Betard Sparta Wrocław to na pewno starcie gigantów. W zeszłym sezonie mistrz kraju odebrał koronę Bykom i wygrał po drodze dwukrotnie na ich terenie. Teraz jednak jest w innym położeniu, średnio w tym roku zdobywa poza Stadionem Olimpijskim tylko 42,6 punktu. Pomimo tego, że Maciej Janowski liczy serię 43 wyścigów na punktowanej pozycji na obcych torach.

CZYTAJ WIĘCEJ:
PGE Ekstraliga bez jednej z gwiazd? "Tylko wtedy osiągniemy efekt"
Reforma PGE Ekstraligi za późno? Prezes mówi, że czeka nas katastrofa, a KSM to świętość

Komentarze (3)
avatar
tomas68
15.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z apatorem nigdy nic nie wiadomo może wygrają ale czy będzie to aż tak pewne, wątpię. 
avatar
Nie wspieram Ukrainy
15.07.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz