Żużel. GKM podjął decyzję w sprawie Pedersena. Zaskakująca deklaracja zawodnika

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Nicki Pedersen
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Nicki Pedersen

Kilka tygodni temu władze GKM-u Grudziądz brały pod uwagę wymianę Nickiego Pedersena na innego czołowego zawodnika. Nie dość, że Duńczyk odstraszał innych przed dołączeniem do drużyny, to nie było wiadomo jak wygląda jego sytuacja zdrowotna.

Taki dylemat to już jednak przeszłość, bo teraz nikt z władz ZOOleszcz GKM-u Grudziądz nie wyobraża sobie przyszłorocznej drużyny bez Nickiego Pedersena. Nie dość, że z Danii pojawiają się coraz bardziej optymistyczne wieści na temat jego zdrowia, to dodatkowo w ostatnich tygodniach grudziądzanie zdali sobie sprawę, że nie uda im się pozyskać na tyle wartościowych żużlowców, by rozstać się z trzykrotnym mistrzem świata.

Władze GKM-u prowadzą teraz rozmowy z kilkunastoma zawodnikami, a pewniakami do składu na kolejny sezon są jedynie Pedersen, Norbert Krakowiak i juniorzy. Duńczyk ma zresztą jeszcze ważny kontrakt, a po krótkiej chwili niepewności, jego przyszłość w PGE Ekstralidze jest już jasna.

Co ciekawe, jeszcze niedawno Pedersen, w rozmowie z przedstawicielami GKM-u, wspominał o tym, że chciałby jak najszybciej wrócić na motocykl i sugerował, że może to nastąpić jeszcze w tym sezonie. Ostatecznie jednak ból złamanych kości wciąż nie ustępuje, a zawodnik dał się przekonać lekarzom, by nie podejmować dodatkowego ryzyka.

Przypomnijmy, że na początku czerwca uległ on groźnemu wypadkowi w meczu PGE Ekstraligi przeciwko Fogo Unii Leszno. Starcie z Piotrem Pawlickim zakończyło się dla niego fatalnie, bo zawodnik doznał złamania panewki kości biodrowej i miednicy w dwóch miejscach. Duńczyk od razu zapowiedział szybki powrót na tor, ale uraz jest na tyle skomplikowany, że już wiadomo, że do ścigania wróci najwcześniej za rok.

Postawa 45-latka utwierdziła jednak grudziądzan w przekonaniu, że nie zamierza kończyć kariery i w kolejnym sezonie znów będzie liderem drużyny.

Czytaj więcej:
Przyszłość Drabika nie jest pewna
Cieślak już z propozycją na 2023

ZOBACZ WIDEO Będzie zmiana procedur w PGE Ekstralidze? "Byłem sceptyczny, ale powinniśmy iść w tym kierunku"

Źródło artykułu: