Cellfast Wilki od dłuższego czasu znajdują się w centrum uwagi żużlowego środowiska. Głośno było o pladze kontuzji, z którą do niedawna zmagał się klub, z kolei w ostatnich dniach Grzegorz Leśniak sfinalizował spektakularny transfer, wzmacniając drużynę Keynanem Rew. Jeszcze wcześniej, wiosną, na krośnieński zespół nałożono walkowera za nieregulaminowe przygotowanie toru na mecz ze Stelmet Falubazem.
Kibice obejrzą mecz za darmo
Ta sprawa odbiła się szerokim echem w całej żużlowej Polsce i przyniosła klubowi z Miasta Szkła niemałe straty finansowe. Mimo tego, prezes Wilków nie złamał danego słowa. Kibice, którzy zakupili bilety na feralne, nieodbyte spotkanie, zobaczą pierwszy mecz fazy play-off z Trans MF Landshut Devils za darmo. To samo tyczy się posiadaczy karnetów. Grzegorz Leśniak w rozmowie z nami przyznał, że fanom się to zwyczajnie należy, gdyż oni nie są niczemu winni.
- Nasi sympatycy są wspaniali. Zawsze tłumnie zjawiają się na stadionie i z zaangażowaniem dopingują Cellfast Wilki Krosno. Zainteresowanie play-offami jest bardzo duże i z pewnością frekwencja dopisze. Każdy chce przecież zobaczyć, jak walczymy z "Diabłami" z Landshut. Rzecz jasna nie rzucamy słów na wiatr, obiecaliśmy coś kibicom w maju i słowa dotrzymujemy. Posiadacze karnetów, a także osoby, które zakupiły bilety na domowy mecz z Falubazem, wejdą na pierwszy mecz fazy finałowej, czyli ćwierćfinał z drużyną z Niemiec po okazaniu wejściówek ze spotkania zakończonego walkowerem - tłumaczył Grzegorz Leśniak.
[b]ZOBACZ WIDEO Zaskakujące słowa Kasprzaka o zachowaniu Pedersena
[/b]
Wataha może się zjednoczyć i pomóc klubowi
Jest i druga strona medalu. Wilki muszą uporać się z problemami finansowymi, które pojawiły się w związku z feralnym wydarzeniem. Prezes zaznaczył, że walkower kosztował klub kilkaset tysięcy złotych, w związku z czym jest on zmuszony prosić kibiców o dodatkowe wsparcie. Fani będą mogli wykupić specjalne cegiełki, a cały dochód z ich sprzedaży zostanie przeznaczony na zminimalizowanie strat.
- Po tym niefortunnym zajściu, słowo śrubokręt stało się chyba jednym z częściej używanych w naszym mieście. Wciąż często słychać je na rynku i, rzecz jasna, nie kojarzy nam się ono z niczym dobrym. Przyznam szczerze, że mocno odczuliśmy ten walkower finansowo, bo operując liczbami, całościowe straty klubu sięgają blisko pół miliona złotych. To ogromna kwota. Wiem, że to nie jest łatwe w dzisiejszych czasach, ale bardzo prosimy naszych kibiców o wsparcie, by zmniejszyć tę stratę. Przygotowaliśmy dla fanów bilety-cegiełki na nasz mecz z drużyną z Landshut. Będą to bilety kolekcjonerskie z wizerunkiem i autografem naszego nowego zawodnika, Keynana Rew - zdradził prezes Cellfast Wilków.
- Myślę, że dla fanów to nie lada gratka zdobyć taką cegiełkę. Dzięki dochodowi z ich sprzedaży będziemy mogli trochę odetchnąć i zminimalizować straty. Wierzę, że Wataha znowu się zjednoczy, bo przecież dla nas wszystkich ważne jest dobro i przyszłość klubu. Zatem raz jeszcze bardzo prosimy wszystkich kibiców, aby pomimo posiadania biletu z meczu, który sędzia zakończył walkowerem, zakupić w internecie lub budynku klubowym cegiełkę. To pomoże nam lepiej przygotować zespół do decydujących meczów w tym sezonie. Sprzedaż biletów-cegiełek ruszy na kupbilet.pl lada chwila, a w klubie będzie można je nabyć od połowy przyszłego tygodnia - podsumował Grzegorz Leśniak.
Specjalne bilety będzie można nabywać już od środy w budynku klubowym, w którym pojawią się o godzinie 12. Klub wydał w tej sprawie oświadczenie, dostępne na oficjalnej stronie internetowej. Pierwszy ćwierćfinałowy mecz pomiędzy Trans MF Landshut Devils, a Cellfast Wilkami Krosno odbędzie się w niedzielę 7 sierpnia na torze w Bawarii. Już cztery dni dni później, we czwartek 11 sierpnia, drużyny czeka rewanż przy Legionów 1.
Bogumił Burczyk, WP SportoweFakty
Zobacz także:
- Wiktor Przyjemski przyznał, że kusiły go wszystkie kluby z PGE Ekstraligi. "Pieniądze nie są najważniejsze"
- Plusy i minusy. Betard Sparta brutalnie zweryfikowała marzenia ZOOleszcz GKM-u. Motor po raz pierwszy wraca na tarczy