Skład Budmax-Stal Polonii Piła na sezon 2022 był budowany "za pięć dwunasta" i na kilkadziesiąt godzin przed zakończeniem okienka transferowego. Działacze oraz trenerzy nie ukrywali jednak, że najważniejsze było to, że Polonia w ogóle wróciła na ligową mapę, a ten rok był idealny, aby się nauczyć nowych rzeczy i za rok powalczyć o coś więcej.
Aby zrealizować te zapowiedzi, to potrzebny jest lepszy skład od tegorocznego. Wszystko wskazuje na to, że nadal w tym zestawieniu będzie Artur Mroczka, który w tym sezonie był liderem Budmax-Stal Polonii wykręcając 115 punktów i 7 bonusów w 63 biegach, co dało mu średnią biegową 1,937. Prezes Robert Sikorski nie chce jednak mówić o tym, że da sobie za to rękę obciąć.
- Artur na torze jako zawodnik z takim temperamentem, robi show, jest walczakiem. To lubią kibice. Pewnie po udanym czy nieudanym wyścigu trzeba gdzieś te emocje wyrzucić. Prywatnie, jak już emocje meczowe opadają, to Artur jest inteligentny, kontaktowy, fajny, sympatyczny gość. Wspiera drużynę, kolegów - przyznał w rozmowie z tetnoregionu.pl.
ZOBACZ WIDEO Co dalej z przyszłością Chomskiego? Trener Stali mówi o emeryturze i licznych obowiązkach menedżerów
Waldemar Cisoń w jednym z wywiadów przyznał, że widziałby w przyszłorocznym zestawieniu również m.in. Marcina Jędrzejewskiego. Kibicom z kolei marzy się powrót m.in. Adriana Cyfera i przede wszystkim Tomasza Gapińskiego. Prezes klubu z Piły przyznaje, że są już zarówno sondowane pewne nazwiska, jak i prowadzone rozmowy, które pozwalają myśleć optymistycznie o sezonie 2023.
- Wstępne deklaracje już padły, więc myślę, że ani my jako zarząd, ani kibice nie będą rozczarowani, że zawodnik, który jechał i punktował, zdecyduje się, żeby z Piły odejść. Nie podam personaliów, wiadomo, kogo mam na myśli - dodał.
Budmax-Stal Polonia, choć dopiero kilkanaście dni temu zakończyła sezon ligowy, to już wyznaczyła sobie ambitne plany na rok 2023. - Chcemy zmontować skład na walkę w play-offach. Dlatego oprócz tych nazwisk, które zostaną, chcemy przeprowadzić co najmniej 2-3 spektakularne transfery. Nie chcę zapeszać, więc nawet nie podam inicjałów zawodników, o których myślę - skomentował Sikorski.
Czytaj także:
Transfer może uratować karierę Piotra Pawlickiego
ROW może jechać o awans do PGE Ekstraligi. Jest tylko jeden warunek