[tag=25701]
Adrian Gała[/tag] w połowie lipca uczestniczył w meczu Zdunek Wybrzeża Gdańsk z Abramczyk Polonią Bydgoszcz. Jednego z biegów nie ukończył i jak się później okazało wyniknął z tego wielki problem dla drużyny Eryka Jóźwiaka.
Problem, bowiem dla Gały był to koniec sezonu. Zawodnik przeszedł już operację, a jego rehabilitacja przebiegła bardzo dobrze, czego potwierdzeniem jest ściągnięcie ortezy i poruszanie się o jednej kuli.
- Rehabilituję się w Gnieźnie i w Gdańsku. Coraz mocniej obciążam nogę i w połowie września powinienem już normalnie ćwiczyć. Najbliższe tygodnie to dla mnie przede wszystkim rehabilitacja. W tym roku planuję zacząć przygotowania fizyczne do sezonu miesiąc wcześniej niż zwykle, bo już w listopadzie. Chcę być w jak najlepszej formie na wiosnę - powiedział w rozmowie z klubowymi mediami.
ZOBACZ WIDEO Polscy zawodnicy żądają astronomicznych kwot. Władze chciały to ukrócić?
Gnieźnianin nie musi się już martwić o przynależność klubową w przyszłym sezonie ponieważ doszedł on już do porozumienia ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk. To daje mu większy komfort przygotowań do kolejnych rozgrywek. - Czas od kontuzji wykorzystałem na budowanie bazy sprzętowej i do końca września powinienem mieć wszystko skompletowane - dodał.
W zespole nad morza nadal będą się ścigać również m.in. Rasmus Jensen oraz Timo Lahti. Wszystko wskazuje na to, że w drużynie dojdzie jedynie do kosmetycznych zmian, a nie totalnej przebudowy.
- Cieszę się, że przynajmniej większość składu zostanie bez zmian. W drużynie fajnie się dogadywaliśmy, a Timo Lahtiego, który dołączył do nas w trakcie sezonu, znam od lat. Bez względu na to jak ostatecznie będzie prezentować się zespół, już mamy silny fundament - skomentował.
Czytaj także:
ROW Rybnik straci zdolnego wychowanka?
Kobieta wywalczyła srebrny medal mistrzostw kraju