Żużel. Upadek w Grand Prix naruszył nerwy w lewym kciuku. Trwa wyścig z czasem Fricke'a

WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Max Fricke
WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Max Fricke

Max Fricke robi wszystko, aby wystartować w finale eWinner 1. Ligi Żużlowej. Przełożenie zawodów o dzień wcześniej na pewno nie jest mu na rękę, ale decyzję, co do jego startu podejmie lekarz.

Max Fricke jest filarem Stelmet Falubazu Zielona Góra. Niestety dla niego, ale między jednym, a drugim finałem eWinner 1. Ligi zaliczył on upadek w zawodach Speedway Grand Prix w Malilli.

Australijczyk nie doznał żadnych złamań, ale mocno uszkodził kciuk. Zawodnik udał się do domu w Anglii, gdzie przeszedł drobny zabieg i zalecono mu kilka dni odpoczynku.

Każda godzina jest kluczowa dla Fricke'a w kontekście startu w rewanżowym meczu z Cellfast Wilkami Krosno, więc przełożenie spotkania z niedzieli na sobotę nie było zielonogórzanom na rękę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozum! "Zgubił" but, a potem... Musisz to zobaczyć

U zawodnika Stelmet Falubazu do samego końca będzie trwała walka z czasem. Tomasz Gaszyński w rozmowie z polskizuzel.pl przyznał, że nie da się określić obecnie ruchomości kciuka, bo jego rana jest obandażowana.

- A to jest lewa ręka, bardzo ważna. Ten wypadek w Grand Prix naruszył nerwy, one musiały być szyte. Oczywiście, że zrobimy wszystko, żeby pojechać, ale z ostateczną decyzją musimy się wstrzymać. Tak naprawdę, to lekarz zdecyduje, czy Max będzie mógł wystartować - dodał menadżer zawodnika.

Przypomnijmy, że sobotnie starcie w Zielonej Górze rozpocznie się o godzinie 15. Serwis WP SportoweFakty przeprowadzi z niego relację LIVE.

Czytaj także:
Jest otwarty na rozmowy z ROW-em Rybnik
Jest szansa na ósmą drużynę w 2. Lidze!

Komentarze (19)
avatar
Boguś z Zielonej Góry
22.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Nie wiem jak kto myśli,ale mi się wydaje że Falubaz nie ma łatwego zadania i moim zdaniem nie odrobi 10 pkt. Może nawet to się też naszym zawodnikom przyda by pozostać jeszcze jeden roczek w pi Czytaj całość
avatar
Atomic
22.09.2022
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Kombinatorzy już dają na tacę aby tylko spadł deszcz. Jeżeli jednak nie spadnie, to już na pewno jest gotowa armia szczurów aby nosić pod osłoną nocy wodę wiadrami z jakiejś pobliskiej rzeki. N Czytaj całość
avatar
banc
22.09.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
A to pech. Prognozy nie chcą pokazywać opadów deszczu. 
avatar
leH
21.09.2022
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
JARASS ; Jeśli M.F. wygra ten finał dla Z.G. To w Grudziądzu go zobaczą, dopiero jak Falubaz do nich zawita.. Takie dogadania się jeszcze niczego nie dowodzą. 
avatar
JARASS
21.09.2022
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
@OLEWAJCA Lepsza wiadomość jest taka,że obu nie zobaczymy w SGP 2023, natomiast Frick,owi będziesz mógł kibicować,ściskając kciuki za...Grudziądz ;o)