SpecHouse PSŻ Poznań jechał w niedzielę do Opola bronić szesnastopunktowej zaliczki z pierwszego spotkania. Choć w rewanżu OK Bedmet Kolejarz Opole był w stanie objąć prowadzenie i kontrolować przebieg meczu, to jednak w dwumeczu cały czas utrzymywał się rezultat korzystny dla Skorpionów.
Osiągnięcie przez nich 37 punktów po trzynastym biegu oznaczało jedno, podopieczni Tomasza Bajerskiego zameldowali się w eWinner 1. Lidze!
- Bardzo ciężko pracowaliśmy na ten wynik. Nikt nie myślał o tym, co się kiedyś wydarzyło w Bydgoszczy. Przyjechaliśmy tutaj po swoje i bardzo się cieszymy, bo po zmianach w klubie bardzo dużo ludzi pracowało nad tym sukcesem - powiedział na gorąco Tomasz Bajerski na antenie Canal+ Sport 5.
ZOBACZ WIDEO Michelsen szczerze o swojej kontuzji. Wskazał moment, który wykluczył go z rywalizacji w finale
Reporterka stacji - Natalia Pietrucha zapytała trenera beniaminka zaplecza PGE Ekstraligi o skład na kolejny sezon i czy to prawda, że z tegorocznego składu zostaną tylko Olivier Buszkiewicz i Jonas Seifert-Salk. Tomasz Bajerski nie chciał komentować kwestii transferowych zdradzając jedynie, że po zmianie przepisów kilku ciekawych zawodników jest do wzięcia.
- Będziemy działać, aby jak najlepiej pojechać w pierwszej lidze. Stadion będzie modernizowany, są wstępne plany w porozumieniu z miastem. A skład? Jest już praktycznie gotowy - dodał z kolei Jakub Kozaczyk, prezes poznańskiego klubu.
- Bardzo się cieszymy, że mamy pierwszą ligę, bo tego chcieliśmy. To jest historyczny moment, bo poprzednio pierwsza liga w Poznaniu była w 2011 roku, czyli po reaktywacji żużla. I teraz mamy pierwszy awans - dodał jeden z działaczy, którzy wzięli na swoje barki "nowy" PSŻ Poznań.
Czytaj także:
Bartosz Zmarzlik obala wielki mit
Leon Madsen chwali zespół Włókniarza. Już snuje plany na przyszłość