Żużel. Mrozek zdradza pierwsze tajemnice, co do składu na sezon 2023

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Krystian Pieszczek
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Krystian Pieszczek

Minęły już dwa miesiące, jak ROW Rybnik zakończył sezon ligowy, bowiem ostatnie starcie Rekinów rozegrano 23 lipca. Od tamtej pory trwa budowa składu na sezon 2023.

Na dziś pewniakami do jazdy w ROW-ie Rybnik jest dwóch zawodników z kategorii seniorskiej, czyli Patryk Wojdyło i Krystian Pieszczek. Tego ostatniego klub ogłosił w środowe popołudnie.

- Byliśmy po słowie, bo Krystian od ostatniego meczu powtarzał, że mu się podoba w Rybniku i chciałby zostać. Ja też mu mówiłem, że jesteśmy zadowoleni. Przy okazji urodzin (23 września), przy składaniu życzeń był też menadżer Tomasz Gaszyński i dopięliśmy temat na ostatni guzik. Ten zawodnik na torze bardzo dużo myśli, bardzo fajnie jedzie, jazda jest dynamiczna, myślę, że pójdzie tylko do góry - przyznał Krzysztof Mrozek w "Magazynie Żużlowym" Radia 90.

W klubie zostają także juniorzy z Pawłem Trześniewskim na czele. Ten ostatni niedawno w rozmowie z WP SportoweFakty przyznał, że chciałby nadal startować w rybnickiej ekipie, bo w związku z rozwojem kariery w tym ośrodku wraz z rodziną mocno się ku temu poświęcili prywatnie. Kibice obawiali się, że brak porozumienia może wykorzystać inny klub.

ZOBACZ Historyczny sezon Zmarzlika. Prezes klubu wskazał kluczowy aspekt formy mistrza

- Oczywiście, wszyscy młodzieżowcy w Rybniku mają podpisane kontrakty do 21. roku życia. Paweł Trześniewski, Kacper Tkocz, Lech Chlebowski, ci wszyscy zawodnicy zostają plus Kamil Winkler, plus Grabarczyk, oni wszyscy mają ważne kontrakty. Prawdopodobnie któryś z nich zostanie wypożyczony, żeby się objeżdżał w innej drużynie - powiedział działacz rybnickiego klubu w rozmowie z radio90.pl.

Już od połowy września dwa kluby eWinner 1. Ligi są kadrowo gotowe do sezonu 2023. W tym gronie nie ma ROW-u, choć Mrozek był bardzo aktywny po zakończeniu tegorocznych rozgrywek. Dość niespodziewanie musieli oni łatać dziurę po Andreasie Lyagerze, a sam działacz mówi, że ma już następcę i to lepszego zawodnika od Duńczyka.

Kto jeszcze może dołączyć do drużyny z Górnego Śląska? W kręgu zainteresowań klubu byli Patrick Hansen, Michael Jepsen Jensen i Brady Kurtz. Mrozek na razie nie chce mówić personaliów nowych nabytków. - Ci trzej zawodnicy, to są zawodnicy zagraniczni, którzy będą u nas jeździć, ale w tym sezonie nie jeździli, więc teoretycznie nie można jeszcze z nimi rozmawiać, czego nie robimy - zakończył.

Zobacz także:
Apator chce mieć więcej zawodników niż miejsc
Pieniędzy zazdrości im cała Polska

Źródło artykułu: