W piątkowy wieczór w Hotelu Rudnik w Grudziądzu odbyła się gala podsumowująca miniony sezon w wykonaniu ZOOleszcz GKM-u. Pojawili się byli, ale i nowi zawodnicy, którzy będą reprezentować barwy Gołębi w sezonie 2023.
Przed rozpoczęciem wieczornej imprezy wiedzieliśmy, że w drużynie nadal będzie ścigał się Nicki Pedersen, który przed rokiem parafował dwuletni kontrakt oraz grupa młodzieżowców z Kacprem Pludrą na czele.
W piątek prezentację składu rozpoczęto od odpalenia grudziądzkiej bomby transferowej, czyli Maxa Fricke'a. Kilkanaście minut później pojawili się oficjalnie dwaj krajowi seniorzy - Gleb Czugunow i Mateusz Szczepaniak.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro 2016 znowu na trybunach
W mediach społecznościowych GKM poinformował, że te trzy nazwiska, to nie koniec informacji o składzie na kolejny sezon. To rozpaliło nadzieje kibiców, ale w dalszej części wieczoru informowano tylko o znanych już dobrze nazwiskach.
Potwierdzono pozostanie Pedersena oraz Norberta Krakowiaka i Frederika Jakobsena. Ten drugi zdecydował się zawrzeć kontrakt nie tylko na sezon 2023, ale również i na rok kolejny, bo na 2024.
Zaprezentowano także formację młodzieżową, choć tutaj z ośmioosobowej kadry do lat 21 ogłoszono tylko czterech: Kacpra Pludrę, Kacpra Łobodzińskiego, Wiktora Rafalskiego oraz Seweryna Orgackiego. Spodziewać się można tego, że pozostali dostaną szansę albo w U-24 Ekstralidze, albo też trafią na wypożyczenie do innych klubów. A w tym gronie są: Oliwier Kazimierski, Kacper Warduliński, Kevin Małkiewicz, Jan Przanowski i Miłosz Wysocki. Ten ostatni ma zostać jednak wykupiony przez Zdunek Wybrzeże Gdańsk.
Wiemy już również, kto poprowadzi GKM w przyszłym sezonie. Głównym trenerem nadal będzie Janusz Ślączka, a współpracować z nim będzie ten, który odpowiedzialny jest za juniorów - Robert Kościecha. Ten drugi zawarł dwuletnią umowę.
Czytaj także:
Po rocznej przerwie wrócił do żużla i wskoczył na podium mistrzostw kraju. Jest gotów, by jeździć w Polsce
Zdolny junior do wzięcia. "Jestem całkowicie wolny, jak ptak na niebie"
Czy Frederik Jakobsen podjął dobrą decyzję o dwuletniej umowie? 
