Żużel. Co Pedersen sądzi o zmianach w GKM-ie i co z pozostałymi Rosjanami? Oglądaj Magazyn PGE Ekstraligi!

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Nicki Pedersen
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Nicki Pedersen

GKM Grudziądz przeszedł przebudowę i w klubie wierzą, że to przyniesie efekt w postaci awansu do fazy play-off. Co na temat roszad w zespole ma do powiedzenia jego lider, Nicki Pedersen? O tym w naszym Magazynie PGE Ekstraligi.

ZOOleszcz GKM Grudziądz w PGE Ekstralidze rywalizuje od 2015 roku i do tej pory jeszcze ani razu drużyny z tego miasta nie oglądaliśmy w fazie play-off. Nie pomogła nawet zmiana systemu rozgrywek, który od 2022 roku zakłada, że w decydującej o medalach części sezonu rywalizuje sześć, a nie cztery ekipy. GKM w minionej ekstraligowej kampanii zajął 7. lokatę.

Działacze GKM-u chcieliby to zmienić, dlatego podjęli negocjacje z zawodnikami z czołówki PGE Ekstraligi, lecz żadnego z nich, mimo intratnych ofert, nie udało im się przekonać. Ostatecznie osiągnięto porozumienie z Maxem Fricke, który najwyraźniej też dużo obiecuje sobie po startach w barwach grudziądzan, skoro odrzucił korzystniejsze finansowo propozycje (zobacz szczegóły ->>).

Ponadto do drużyny dołączył Gleb Czugunow, zaś z GKM-em pożegnali się Przemysław Pawlicki i Krzysztof Kasprzak. I właśnie na temat tych zmian porozmawiamy z naszym gościem w czwartkowym Magazynie PGE Ekstraligi. Nicki Pedersen, czyli lider grudziądzan od kilku sezonów, oceni roszady poczynione przez władze klubu. Dowiemy się, jak przyjął informacje zarówno o odejściu Pawlickiego i Kasprzaka, a także o pozyskaniu Czugunowa.

ZOBACZ Mariusz Staszewski: Hejtu jest więcej niż kiedyś, ludzie myślą, że są anonimowi

Czy zdaniem Duńczyka dzięki temu w 2023 roku obejrzymy mocniejszy GKM? Czy w jego ocenie będzie to zespół, który w końcu spełni oczekiwania grudziądzkich kibiców i awansuje do fazy play-off? Pedersen opowie też o swoim stanie zdrowia i rehabilitacji, którą cały czas przechodzi po fatalnym w skutkach czerwcowym wypadku. Czy od początku przyszłorocznych rozgrywek będzie w optymalnej formie?

W studio Wirtualnej Polski ugościmy także Andrzeja Witkowskiego, który będzie kolejnym gościem naszego programu. Honorowy prezes Polskiego Związku Motorowego oceni okres transferowy. Kto najbardziej zyskał, a kto stracił? Co sądzi na temat działań beniaminka PGE Ekstraligi, Cellfast Wilków Krosno? Przypomnijmy, że weszli oni z drzwiami na rynek i przebili oferty innych klubów, namawiając do jazdy u siebie Jasona Doyle'a oraz wspomnianego Krzysztofa Kasprzaka.

Największym hitem było przejście Bartosza Zmarzlika z Moje Bermudy Stalą Gorzów do Motoru Lublin. Czy ten ruch trzykrotnego indywidualnego mistrza świata zaskoczył doświadczonego działacza?

Andrzej Witkowski skomentuje również decyzję PZM o dopuszczeniu do startu kilku Rosjan posiadających polskie obywatelstwo. Dzięki temu w przyszłorocznych rozgrywkach na ekstraligowych torach ponownie będziemy oglądać Emila Sajfutdinowa i Artioma Łagutę. Co natomiast z pozostałymi reprezentantami Rosji? Jak podejść np. do sytuacji Wadima Tarasienki, który nie dysponuje polskim paszportem, ale od lat mieszka w naszym kraju i jest w małżeństwie z Polką?

Będzie też m.in. o rezygnacji z regulaminu finansowego. Czy według Andrzeja Witkowskiego może to zwiastować problemy dla klubów i wrócą czasy, kiedy to byliśmy świadkami bankructw kilku ośrodków? Czy w tej sytuacji na poważnie powinno podjąć się wracający niczym bumerang temat KSM-u?

Na temat rynku transferowego, o którym jeszcze przed rokiem mówiło się, że jest zabetonowany, wypowie się również Jacek Frątczak. Były menedżer, a obecnie ekspert skomentuje zmiany, jakie zaszły w poszczególnych klubach, bo przecież ten okres transferowy to nie tylko zmiana klubu przez Bartosza Zmarzlika. Nowych pracodawców mają również Mikkel Michelsen, Piotr Pawlicki czy wspomniany już Jason Doyle. Nie można zatem powiedzieć, że była to nudna giełda.

Początek Magazynu PGE Ekstraligi w czwartek, 17 listopada, o godzinie 13:00. Player z transmisją będzie dostępny na WP SportoweFakty.

Czytaj również:
- Po bandzie: Przepraszam Jasona Doyle'a! [FELIETON]