Żużel. Pedersen zabiera kadrę na treningi. Gwiazdy mają inne plany

WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Mikkel Michelsen (kask czerwony) i Leon Madsen
WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Mikkel Michelsen (kask czerwony) i Leon Madsen

Koniec lutego to czas, kiedy zawodnicy dogrywają ostatnie szczegóły przed wyjazdem na tor. Wiemy już, że za kilkanaście dni po raz pierwszy na owalach pojawią się żużlowcy duńskiej reprezentacji.

Zima w duńskim speedwayu upłynęła nam m.in. pod znakiem zmiany menadżera tamtejszej reprezentacji. Po wielu latach ze stanowiskiem pożegnał się Hans Nielsen, którego miejsce zajął Nicki Pedersen.

Zawodnik ZOOleszcz GKM-u Grudziądz na brak zajęć nie narzekał, a teraz pora, by sprawdził formę podopiecznych na torze.

Wiemy już, że trzykrotny mistrz świata w rywalizacji indywidualnej zaplanował swoim zawodnikom trzydniowe zgrupowanie w węgierskim Debreczynie.

Odbędzie się ono od 7 do 9 marca i weźmie w nim udział jedenastu zawodników. Zabraknie m.in. reprezentantów Włókniarza CzęstochowaLeona Madsena i Mikkela Michelsena.

Przejmująca deklaracja Kudriaszowa. Mówi o oddawaniu pieniędzy ze zbiórki i kosztach leczenia

Próżno szukać na liście również Rasmusa Jensena i Nicolai Klindt. Ten ostatni będzie jednak kręcił kółka we włoskim Lonigo. Do miasta partnerskiego Lublina udadzą się za to m.in. Anders Thomsen, Frederik Jakobsen, Niels Kristian Iversen, czy Michael Jepsen Jensen.

Nicki Pedersen wraz ze swoim asystentem Henrikiem Mollerem nie zapomnieli również o młodzieży. Tej będzie zdecydowanie więcej na węgierskim owalu, bowiem menadżerowie zabierają ze sobą m.in.: Madsa Hansena, Kevina Juhl Pedersena, Tima Soerensena oraz Matiasa Nielsena.

Obsadę uzupełniają juniorzy: Benjamin Basso, Emil Breum i Bastian Borke.

Klub z Debreczyna poinformował, że treningi Duńczyków będą rozpoczynać się o godzinie 12 i zostaną one otwarte dla kibiców, ale zaznaczył, że podczas jazd w parku maszyn będą mogły przebywać wyłącznie osoby upoważnione.

Warto dodać, że wstęp na treningi będzie płatny. Klub zaznaczył jednak, że cały dochód zostanie przeznaczony na program SpeedWolf Juniors.

Czytaj także:
Tyle mu wystarczyło, by przekonać do siebie mistrza Polski
To może być rewolucja w szkoleniu!

Komentarze (1)
avatar
Tomek z Bamy
25.02.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nicki, trzymaj ich tam krotko jak Don Bartolo Czekanski kiedy byl menago w Atlasie i Iskrze.