Żużel. Kolejne wieści z Piły. Tym razem nieco zaskakujące

WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: Ryszard Dołomisiewicz
WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: Ryszard Dołomisiewicz

Klub z Piły złożył dokumenty licencyjne i czeka na pozytywne rozpatrzenie sprawy przez GKSŻ. Jak ustaliły WP SportoweFakty, w nowy projekt zaangażowany nie jest już Ryszard Dołomisiewicz, który w zeszłym roku sprawował funkcję menedżera zespołu.

- Podziękowałem za współpracę. Dlaczego? To skutek decyzji obecnego zarządu. Jedno wynika z drugiego i na ten moment nie ma mnie w Pile - powiedział dla WP SportoweFakty Ryszard Dołomisiewicz.

Informacja ta jest niemałym zaskoczeniem. Jeszcze kilka miesięcy temu nieoficjalnie mówiło się, że to właśnie Dołomisiewicz ma stać na czele nowego klubu. Ze słów doświadczonego trenera wynika jednak, że nic takiego nie będzie miało miejsca.

Obecnie trudno powiedzieć, jaka przyszłość czeka Ryszarda Dołomisiewicza. Przypomnijmy, że przed przejściem do Piły, był on ekspertem w stacji Eleven Sports i pracował przy meczach PGE Ekstraligi.

Kibice Polonii z optymizmem mogą jednak wypatrywać sezonu 2023. Wszystko jest na najlepszej drodze do tego, by ich drużyna przystąpiła do rozgrywek 2. Ligi Żużlowej. Nowe władze klubu czynią również starania, żeby wzmocnić siłę rażenia zespołu. Dlatego odbyły się już pierwsze rozmowy ws. transferów zawodników z innych klubów. Ponadto na stadionie ruszyły już prace, które polegają na wymianie nawierzchni toru oraz na budowie odpływu odwodnienia liniowego.

Zobacz także:
Tam ceny zmieniają się z dnia na dzień
Pokrzyżują szyki niejednemu faworytowi?

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Dudek, Holder i Ferdinand gośćmi Musiała

Źródło artykułu: WP SportoweFakty