Motocykl z bocznymi kółkami. Syn Bartosza Zmarzlika idzie w ślady ojca

Instagram / zmarzlik95 / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik szykujący sprzęt synowi
Instagram / zmarzlik95 / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik szykujący sprzęt synowi

Jeśli twój ojciec jest trzykrotnym mistrzem świata w jeździe na żużlu, to musisz być wychowany w miłości do motorsportu. Bartosz Zmarzlik zapewnił synowi motocykl z bocznymi kółkami, a mały Antoni szybo połknął bakcyla.

Syn Bartosza Zmarzlika daleki jest od treningów na torze żużlowym, bo mały Antoni dopiero 17 marca świętować będzie 2. urodziny. Widać jednak, że nowy zawodnik Motoru Lublin bierze przykład z gwiazd MotoGP, które zwykle swoje przygody z motorsportem rozpoczynają w wieku 3-5 lat.

W ostatnich dniach Zmarzlik opublikował na Instagramie zdjęcie, na którym można go dostrzec przy małym motocyklu z bocznymi kółkami. Widać, że małemu Antoniemu przypadł on do gustu i jest gotów pomagać ojcu, trzymając w ręce klucz. "Czas na serwis" - podsumował fotografię trzykrotny mistrz świata.

Mały Antoni będzie musiał przyzwyczaić się do tego, że lada moment ojciec będzie rzadziej w domu, przez co okazji do treningów na małym motocyklu nie będzie zbyt wiele. Już w ostatnich dniach mistrz świata gościł w chorwackim Gorican na przedsezonowych treningach. Połączył tam jazdę na motocyklu z pasją do kolarstwa.

Poza granicami Polski przebywał ostatnio również Maciej Janowski. Brązowy medalista mistrzostw świata minionego sezonu pojawił się w Austrii, gdzie uczestniczył w obozie szkoleniowym zorganizowanym przez Red Bulla. "Było wspaniale" - skomentował żużlowiec Betard Sparty Wrocław, który kibicom przedstawił krótki klip z treningów kondycyjnych.

Wyjazd na tor po zimowej przerwie zaliczył już Artiom Łaguta. W przypadku Rosjanina z polskim obywatelstwem była ona wyjątkowo długa, bo zawodnik Betard Sparty stracił cały sezon 2022. Były mistrz świata nie lubi odpoczywać, bo po powrocie ze Krsko od razu wsiadł na maszynę crossową i zaliczył zajęcia w terenie.

Z kolei Włókniarz Częstochowa postawił na integrację swoich zawodników przed startem sezonu 2023. Bardzo szybko w nowym otoczeniu odnalazł się Mikkel Michelsen. Trudno się temu dziwić, bo Duńczyk świetnie zna Leona Madsena z reprezentacji, zaś razem z Kacprem Woryną będą dojeżdżać na treningi i mecze na stadionie przy ul. Olsztyńskiej z Rybnika.

Czytaj także:
Środa na torze. Gwiazda PGE Ekstraligi w Manchesterze
Za chwilę rusza liga, a Falubaz nie rozpoczął negocjacji

ZOBACZ WIDEO: "Kiedyś taki nie był". Dziennikarka mówi o ewolucji w postawie Maksyma Drabika

Źródło artykułu: WP SportoweFakty