Chociaż KKS Polonia Wrocław od dawna widnieje na sportowej mapie Polski, to począwszy od 1 marca ma ona nową sekcję - enduro i cross country. Została ona już przyjęta do struktur PZM, a odpowiadają za nią były żużlowiec Zbigniew Lech oraz Bartosz Bogielczyk.
Lech przed laty stanowił o sile żużlowej Sparty Wrocław, a obecnie poświęca się rajdom enduro i cross country. W ten sposób poznał Bogielczyka, z którym zaczął organizować szkolenia w terenie, co w ostatecznie doprowadziło do powstania nowej inicjatywy.
- Założenie klubu enduro to temat, o którym myśleliśmy już od dawna. Chcąc trenować jazdę motocyklem, trzeba było szukać pomocy w internecie i najczęściej jeździć w miejscach niekoniecznie przeznaczonych dla motocykli tego typu, było to conajmniej uciążliwe - mówi WP SportoweFakty Bogielczyk.
ZOBACZ WIDEO: Gleb Czugunow: Gdyby Nicki Pedersen był muzykiem, to grałby psychodeliczny rock
- Zbyszek od lat uczy jazdy enduro, ja natomiast mam kilkuletnie doświadczenie w prowadzeniu szkoły jazdy motocyklami. Postanowiliśmy połączyć siły i w ramach klubu KKS Polonia Wrocław z niemalże 80-letnią tradycją, utworzyliśmy sekcję enduro i cross country dając tym samym dzieciom i dorosłym możliwość treningu pod okiem instruktorów z ogromnym doświadczeniem oraz w przygotowanym terenie - dodaje Bogielczyk.
Lech w ostatnim okresie zaczął również szkolić młodzież, która chce w przyszłości spróbować swoich sił w żużlu. Założenie sekcji enduro i cross country w ramach Polonii Wrocław nie oznacza, że były zawodnik Sparty wycofuje się z "czarnego sportu".
- To też nie jest tak, że Zbyszek odszedł z żużla całkowicie. Prowadzi szkolenia również tam, ale większość swoich sił i czasu poświęca naszej sekcji enduro w ramach KKS Polonia Wrocław. Tak naprawdę w nasz projekt mocno zaangażowało się środowisko żużlowe - zdradza Bogielczyk.
Na treningach organizowanych przez Bogielczyka i Lecha spotkać można m.in. Przemysława Liszkę oraz Dawida Rybaka. - Dawid jest z nami na niemalże każdym zgrupowaniu i pomaga w opiece nad najmłodszymi podczas zajęć, jeżdżąc na swoim motocyklu crossowym. Natomiast Przemek wspiera nas medialnie oraz uczestniczy w szkoleniach starszych uczestników naszych treningów - dodaje Bogielczyk.
Chociaż inicjatywa Lecha i Bogielczyka jest stosunkowo młoda, to już może pochwalić się pierwszymi sukcesami. - Sekcja powstała zaledwie w połowie lutego, na teraz mamy już 12 zrzeszonych i regularnie trenujących zawodników. W tym roku nasi zawodnicy będą próbować swoich sił w mistrzostwach Polski enduro oraz IPONE Cross Series - wyjaśnia przedstawiciel nowego klubu.
- Nie nastawiamy się wyłącznie na starty w zawodach. Naszym celem jest stworzenie doskonale zorganizowanej szkoły jazdy dla najmłodszych i nieco starszych. Najmłodszy uczestnik naszych szkoleń miał 5 lat, najstarszy za to 54 - podsumowuje Bogielczyk.
Czytaj także:
- Woźniak ostrożnie podchodzi do tego tematu. Na wiosnę ma inny cel
- W takich kevlarach pojedzie Polonia