Żużel. Leon Madsen mówi o idealnym scenariuszu. "To byłoby cudowne uczucie"

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Leon Madsen
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Leon Madsen

Po dziewięciu latach przerwy cykl TAURON Speedway Euro Championship wraca do Częstochowy. I to właśnie to wydarzenie było tematem poniedziałkowego spotkania przedstawicieli One Sport i FIM Europe z mediami.

Tegoroczna rywalizacja o Indywidualne Mistrzostwo Europy wystartuje 17 czerwca. Pierwszym obiektem zmagań będzie Arena Zielona-energia.com, gdzie czempionat Starego Kontynentu rozgrywano poprzednio w 2014 roku.

W poniedziałek za zaufanie promotorom TAURON Speedway Euro Championship dziękował prezes Włókniarza Częstochowa, Michał Świącik.

- Częstochowa jest miastem żużlowym. Frekwencja w ostatnich latach, jaką mamy, to jest najlepsza w Polsce i o tym świadczą statystyki oraz wszelkie transmisje. Chcemy zrobić wszystko, aby frekwencję z meczów ligowych przenieść na turniej SEC - powiedział działacz podczas konferencji prasowej.

- Tor w Częstochowie jest od lat, kiedy to ścigali się jeszcze Tomasz Gollob i Tony Rickardsson uznawany jest za jeden z najlepszych torów do ścigania. Obiekt w Częstochowie jest klasycznym stadionem, który ma duszę - dodawał prezes gospodarza 1. rundy Indywidualnych Mistrzostw Europy na żużlu.

ZOBACZ WIDEO: Gleb Czugunow stracił miejsce w składzie. Jako przyczynę podał stan psychiczny i brak zaangażowania

Duże nadzieje z turniejem na północy województwa śląskiego wiąże również Leon Madsen. Duńczyk w swoim CV ma dwa tytuły mistrza Europy i celuje w trzecie złoto. A na co dzień jest gwiazdą PGE Ekstraligi, która ściga się właśnie w biało-zielonych barwach.

- Ten turniej jest trudnym czempionatem. Jadą znakomici zawodnicy, a dla mnie, jako zawodnika bardzo ważne jest też to, że SEC jest przepustką do Indywidualnych Mistrzostw Świata. Byłoby dla mnie ideałem, gdybym w tym roku zdobył oba tytuły - mistrza świata oraz Europy i to byłoby cudowne uczucie - powiedział reprezentant Danii.

Ubiegłoroczny triumf Madsena był poezją żużla. Od początku, to Janusz Kołodziej nadawał tonu rywalizacji i zmierzał po tytuł oraz powrót do elitarnego grona uczestników mistrzostw świata. Tymczasem 35-latek na "ostatnim wirażu" odebrał mu wszystko.

- O tym, jak ważne są to rozgrywki, i ile emocji generują, to najlepiej pokazuje ubiegły rok, kiedy to Leon Madsen w ostatnim biegu wywalczył sobie złoty medal, wyprzedzając Janusza Kołodzieja, który walczył również o przepustkę do Grand Prix. Bardzo dynamiczna formuła i fajne zawody w ubiegłym roku. Mam nadzieję, że przełoży się to na ten sezon - przyznał Karol Lejman, prezes zarządu One Sport.

Leon Madsen ze złotym medalem mistrzostw Europy
Leon Madsen ze złotym medalem mistrzostw Europy

Z dużymi nadziejami na tegoroczną rywalizację o medale zapatruje się również Paweł Szczeszek, prezes zarządu Grupy Tauron, która będzie kolejny sezon z rzędu sponsorem tytularnym cyklu Speedway Euro Championship.

- Bardzo się cieszę, że po dziewięciu latach wracamy z Mistrzostwami Europy do Częstochowy. To, że jestem mieszkańcem tego miasta, jest przypadkiem i nie miało żadnego znaczenia. Pracownicy Taurona, jak i ja, bardzo lubimy żużel, bo dostarcza nam każdego roku wielu emocji i pasjonujemy się tymi zmaganiami zawodników. Społeczność żużlowa, to jedna wielka rodzina. To sport rodzinny i chcemy, by grupa Tauron brała udział w tego rodzaju przedsięwzięciach - powiedział Paweł Szczeszek.

Czytaj także:
Kariera zawodnika Texom Stali Rzeszów na rozdrożu
Wypadł z pociągu i został sparaliżowany. W Polsce nie chcieli się z nim ścigać, bo był zagrożeniem

Źródło artykułu: WP SportoweFakty