Żużel. Mają obawy o Patryka Dudka. W tym tkwi problem?

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Zawodnik For Nature Solutions KS Apatora Toruń
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Zawodnik For Nature Solutions KS Apatora Toruń

Patryk Dudek w przedsezonowych jazdach wypada z różnym skutkiem. Lepsze biegi przeplata słabszymi. Choć on zawodnik z optymizmem patrzy w przyszłość, to jednak pojawiają się obawy o dyspozycję zawodnika For Nature Solutions KS Apator Toruń.

Z sześcioma punktami Patryk Dudek zakończył ściganie w PGE IMME. Trudno powiedzieć cokolwiek pozytywnego, zwłaszcza że zawodnik For Nature Solutions KS Apator Toruń startował na swoim domowym torze. Znajomość Motoareny nie pomogła w osiągnięciu lepszej zdobyczy. Występ w turnieju gwiazd PGE Ekstraligi był w jego wykonaniu taki jak w przypadku tegorocznych sparingów - przeplatany słabszymi i lepszymi biegami.

- Na pewno miałem większe oczekiwania po sobotnich zawodach. Tym bardziej że w sparingach przeplatałem lepsze biegi słabszymi. Przyjechałem na PGE IMME z dużymi nadziejami, żeby dobrze wypaść. Mam jeszcze rezerwy i wydaje mi się, że będziemy iść w dobrą stronę. Jestem dobrej myśli przed meczem ze Stalą Gorzów - mówił Patryk Dudek na antenie Canal+.

To nie pierwszy występ 30-latka w tym roku, gdy w jednym wyścigu walczy o zwycięstwo, by w następnym dojechać na końcu stawki. - Na żużlu umiem jeździć. To jest kwestia dopasowania sprzętu i ustawień motocykla w danym dniu. Na sparingu w Częstochowie i w turnieju Piotra Protasiewicza znajdowaliśmy prędkość na dwa ostatnie biegi. Śmieje się, że 11-12 lat nic przy motocyklu nie robiłem, ale przez ostatnie 2 lata dużo się zmieniło - dodawał stały uczestnik cyklu Grand Prix.

ZOBACZ WIDEO: Emil Sajfutdinow o swoim powrocie: Rozumiem decyzje PZM. Jestem już stęskniony

Zaniepokojenia dyspozycją Patryka Dudka nie ukrywał zasiadający w sobotnim Magazynie PGE Ekstraligi Marek Cieślak. W podobnym tonie wypowiadał się Mirosław Jabłoński. Ekspert Canal+ zauważył, że problemy srebrnego medalisty IMŚ z 2017 roku rozpoczęły się w momencie, gdy na emeryturę przeszedł tuner Jan Andersson.

- Mam nadzieję, że Patryk uruchomi te rezerwy, o których mówił. To jest świetny zawodnik, ale od czasu, gdy łatwe w obsłudze silniki Jana Anderssona zniknęły z obiegu, to on ma problem. Nie potrafi znaleźć symbiozy ze swoimi silnikami. Musi poszukać czegoś, na czym będzie mu się dobrze jechało. Na razie nie może znaleźć odpowiednich ustawień - powiedział Jabłoński.

Po przejściu Jana Anderssona na emeryturę Dudek startował na silnikach czy to od Ryszarda Kowalskiego, czy też ze stajni Ashleya Hollowaya. Zawodnik ma jednak czasami problem z dobraniem odpowiednich ustawień, co jest przyczyną jego wahań formy.

Zobacz także:
Politycy chcą się tylko wypromować na polskich klubach?
Adrian Miedziński już po decydujących badaniach

Źródło artykułu: WP SportoweFakty