Żużel. Ależ cios dla Włókniarza przed hitem kolejki. Pojedzie bez kluczowego zawodnika

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Kacper Woryna
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Kacper Woryna

Nie takiej wiadomości oczekiwali kibice Tauron Włókniarza Częstochowa przed hitem PGE Ekstraligi z Platinum Motorem Lublin. Gospodarze przystąpią do niedzielnego spotkania wyraźnie osłabieni.

To nie jest idealny początek sezonu dla Taurona Włókniarz Częstochowa. Jeszcze przed inauguracją PGE Ekstraligi urazu nabawił się Kacper Woryna, który przewidziany był do startu w pierwszym meczu w Grudziądzu. Po próbie toru zawodnik "Lwów" podjął jednak decyzję o wycofaniu się z występu, bo odczuł ból w kontuzjowanym barku.

Częstochowianie, osłabieni brakiem Woryny, wywieźli z Grudziądza ledwie remis 45:45. Wychowanek rybnickich Rybek miał w niedzielę wystartować w szlagierze kolejki z Platinum Motorem Lublin. - Czuję się dobrze i koncentruję się na przygotowaniach do niedzielnego spotkania - mówił Woryna w piątek w rozmowie z WP SportoweFakty.

Na potwierdzenie tych słów, Woryna w sobotę trenował na torze w Rybniku, co przybliżało go do występu w niedzielnym meczu pomiędzy Tauron Włókniarzem a Platinum Motorem. Tymczasem na kilka godzin przed rozpoczęciem spotkania okazało się, że jego miejsce w składzie zajął Anton Karlsson.

ZOBACZ WIDEO: Mikkel Michelsen: Maksym Drabik to mój przyjaciel. Jest niezrozumiany. Jest inny i ja się z tym identyfikuję

Brak Kacpra Woryny to ogromny problem dla drużyny z Częstochowy, bo w sezonie 2023 nie dysponuje ona solidnymi młodzieżowcami, tak jak było to w latach ubiegłych, gdy Jakub Miśkowiak i Mateusz Świdnicki gwarantowali sztabowi szkoleniowemu zwiększone pole manewru. Jedynie w sytuacji, gdy "Lwy" przegrywać będą co najmniej sześcioma punktami, trener Lech Kędziora będzie mógł zastępować Antona Karlssona innymi zawodnikami w ramach rezerw taktycznych.

W tej sytuacji wydaje się, że to Platinum Motor Lublin jest faworytem niedzielnej potyczki. Osłabiony Tauron Włókniarz będzie musiał liczyć na niemal idealny występ Leona Madsena, Mikkela Michelsena i Maksyma Drabika.

Mecz w Częstochowie rozpocznie się o godz. 19.15. Relacja tekstowa NA ŻYWO w WP SportoweFakty.

Czytaj także:
Gorąco w Ostrowie. Kontrowersyjna decyzja sędziego i żółta kartka
Potężna awaria przed meczem ligi polskiej. Kibice obejrzą go... za darmo!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty