Przypomnijmy, że Michael Jepsen Jensen nabawił się urazu ręki podczas meczu pomiędzy Slangerup Speedway a GSK Liga. Żużlowiec Zdunek Wybrzeża Gdańsk w trakcie jego trwania upadł na tor w jednym z biegów. Później Duńczyk uskarżał się na ból ręki i postanowił zrezygnować z dalszej jazdy.
To było duże osłabienie dla drużyny z województwa pomorskiego. 31-latek w dwóch spotkaniach, w których wystartował, zdobył 24 "oczka" i legitymował się średnią 2,182. Gdańszczanie do Łodzi udali się więc bez swojego lidera, ale mimo wszystko niespodziewanie wygrali z H.Skrzydlewska Orłem Łódź 47:43.
12 maja czeka ich za to potyczka na Śląsku z ROW-em Rybnik. Pojedynek ten może mieć ogromne znaczenie dla ułożenia końcowej tabeli 1. Ligi Żużlowej, szczególnie że obie ekipy są skazywane na zajęcie miejsc w jej dolnych rejonach. To powoduje, że istotne będzie nie tylko zwycięstwo, ale także zdobycz punktowa, która pozwoli w rewanżu wywalczyć bonus.
Rafał Sumowski, rzecznik klubu, w rozmowie z naszym portalem poinformował jednak, że Jepsen Jensen najprawdopodobniej nie wystąpi w piątkowym meczu. Dodatkowo przekazał także najnowsze wieści o stanie zdrowia Duńczyka. - Cały czas czekamy na szczegóły, ponieważ trochę to niestety trwa. Wiemy tyle, że nie ma złamania, natomiast nie wiemy jeszcze, ile potrwa przerwa.
Czytaj także:
- Żużel na świecie. Kapitalna jazda Dunki. Otarła się o komplet punktów
- Żużel. Będą nadal pięknie przegrywać?! Stal Gorzów ma poważny problem
ZOBACZ WIDEO: Zawodnik Apatora bije się w pierś i mówi o presji na Sawinie. "Nie wiem o co chodzi"